- Pakt Migracyjny wejdzie w życie w połowie 2026 roku. Nie udało nam się zorganizować tzw. mniejszości blokującej - oznajmił europoseł z Platformy Obywatelskiej Janusz Lewandowski.
Pod koniec stycznia rzecznik niemieckiego MSW powiedział, że na spotkaniu unijnych ministrów w Warszawie była zgoda, co do wcześniejszego wprowadzenia Paktu Migracyjnego. Mimo hucznych obietnic Donalda Tuska, już praktycznie pewnym jest fakt, że Polska przyjmie migrantów w ramach relokacji. Dziś oświadczył to nawet polityk jego ugrupowania.
O wprowadzeniu unijnego mechanizmu relokacji mówił na antenie RMF FM europoseł Europejskiej Partii Ludowej, polityk Platformy Obywatelskiej Janusz Lewandowski.
"Wiem, że Pakt wejdzie w życie w połowie 2026 roku. Nie udało nam się zorganizować tak zwanej mniejszości, blokującej ten Pakt. Kraje, które zebrały się, by blokować, reprezentowały tylko 14 proc. Unii Europejskiej"
– oznajmił wprost .
Lewandowski przekonywał co prawda, że Polska będzie miała "furtkę", dzięki której odstąpi od przyjmowania migrantów. Chodzi tu o wcześniejsze zaopiekowanie się Ukraińcami. Tyle że, jak informował już portal Niezalezna.pl, ten argument został już oficjalnie obalony przez Komisję Europejską.
Pod koniec stycznia 2025 r. - w odpowiedzi na wniosek europosła Marcina Sypniewskiego - Bruksela stwierdziła mianowicie, że Polska jest związana wszystkimi aktami prawnymi wchodzącymi w skład paktu migracyjnego, a na gruncie prawa unijnego nie istnieją prawne możliwości zwolnienia Polski z wdrożenia jakichkolwiek elementów Paktu.