W ten rok przełomów likwiduje się właściwie największy projekt, który miał być projektem naszej przyszłości - CPK. Ogranicza się jego zasięg tak, że w Tczewie i innych miejscowościach w całej Polsce zwija się ten wielki projekt - mówił podczas spotkanie w Tczewie obywatelski kandydat na prezydenta RP, dr Karol Nawrocki.
Kandydat na prezydenta odniósł się do poniedziałkowej konferencji "Polska. Rok przełomu", na której premier Donald Tusk przedstawił plan gospodarczy na najbliższe lata i oświadczył, że 2025 r. będzie rokiem przełomowym.
Nawrocki powiedział, że zadaje sobie pytanie, "jak można mówić o roku przełomów i po raz kolejny starać się oszukać Polaków tym, co ma być w przyszłości, jednocześnie nie dowożąc tego, czego oczekujemy".
Prezes IPN zwrócił uwagę m.in. na Centralny Port Komunikacyjny. W zeszłym tygodniu sejmowa komisja infrastruktury opowiedziała się bowiem za odrzuceniem obywatelskiego projektu ustawy, zobowiązującej rząd do realizacji CPK w wersji z pierwotnego programu wieloletniego CPK.
"W ten rok przełomów likwiduje się właściwie największy projekt, który miał być projektem naszej przyszłości - CPK. Ogranicza się jego zasięg tak, że w Tczewie i innych miejscowościach w całej Polsce zwija się ten wielki projekt"
- powiedział.
Jak mówił Nawrocki, "Polacy płacą wysoką cenę za energię elektryczną i artykuły spożywcze"; "w ponad 70 państwach na świecie Polska nie ma swojego ambasadora" oraz "likwidujemy tak wielkie inwestycje, jak inwestycja Intela na Dolnym Śląsku, który miał dać nam możliwość realizowania się w zakresie nowych technologii".
Na to wszystko - podkreślił prezes IPN - obywatelski kandydat na prezydenta nie może się zgodzić, "będąc głosem obywateli Rzeczpospolitej Polskiej".
Karol Nawrocki - Spotkanie Kandydata na Prezydenta RP w Tczewie #Nawrocki2025 https://t.co/3K5o0jBZfU
— #Nawrocki2025 (@Nawrocki25) February 10, 2025