Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polityka

Nawrocki na zakończenie kampanii w Republice: Tylko duże zwycięstwo zatrzyma fałszerstwo

Apeluję do wszystkich państwa, aby pilnować tych wyborów, aby się im przyglądać. Zbyt wiele złego wydarzyło się w ostatnich miesiącach w Polsce. Praworządność jest regularnie łamana. Widać, że te wybory są nierówne - mówił w Telewizji Republika Karol Nawrocki. To ostatni wywiad obywatelskiego kandydata przed wyborami prezydenckimi.

Po miesiącach kampanii wyborczej, Karol Nawrocki dojechał do Stalowej Woli. Tam - w ostatnim wywiadzie przed wyborami prezydenckimi - udzielił szerokiego wywiadu Telewizji Republika. W zaaranżowanym na rynku studiu, rozmowa z red. Danutą Holecką zgromadziła tłumy sympatyków Nawrockiego.

Reklama

- To były piękne chwile w tej kampanii wyborczej. Sympatia jest wzajemna. Jesteśmy cudownym narodem. Narodem gotowym do tego, by poprowadzić Polskę w stronę ambicji i aspiracji XXI wieku. To czuć na tych wszystkich spotkaniach - mówił obywatelski kandydat na prezydenta.

Pytany o formę po długich miesiącach kampanii, odpowiedział pytaniem:

„czy wyglądam na zmęczonego?”.

- Niektórzy kandydaci na pewno są zmęczeni, to było widać w czasie debat. Dla mnie to pierwsza kampania więc wszedłem w nią z wielkim entuzjazmem. Nie czuję się zmęczony. Czuję się zmobilizowany do dalszej pracy i pełnienia roli prezydenta Polski. Zgodzę się, że niektórzy kandydaci wyglądają na bardzo zmęczonych i niezadowolonych z toku kampanii. Spodziewali się może czerwonego dywanu do Pałacu Prezydenckiego, a muszą toczyć poważną walkę o kształt Polski. Ja nie chcę, by Polska była rządzona przez środowisko polityczne Donalda Tuska. Zdaje się, że Polacy też tego nie chcą - mówił w Republice.

Dopytywany o ewentualną 2-tygodniową kampanię przed II turą, odparł:

„jest jeszcze dużo paliwa w moim baku. Jeśli będą potrzebne te dwa tygodnie, dam z siebie wszystko. Apeluję jednak, żeby wygrać już w I turze. Aby zmobilizować się na 18 maja. Tylko duże zwycięstwo zatrzyma fałszerstwo i to, co dzieje się wokół tych wyborów. Wciąż liczę, że uda się wygrać 18 maja. Jeśli nie, akumulatory są naładowane na kolejne dwa tygodnie”.

Red. Holecka pytała również o obawy przed realizacją w Polsce scenariusza rumuńskiego, tj. próby unieważnienia niekorzystnego dla władzy wyborczego wyniku, przyznał:

„jestem w kontakcie z Georgem Simionem. Znam tę sytuację. Wierzę, że uda się nam wygrać w demokratyczny sposób, że nie dojdzie do fałszerstwa”.

Zaapelował, „aby pilnować tych wyborów, aby się im przyglądać”. - Zbyt wiele złego wydarzyło się w ostatnich miesiącach w Polsce. Praworządność jest regularnie łamana w Polsce. Widać, że te wybory są nierówne - ocenił Nawrocki, wymieniając niezgodnie z prawem niewypłaconą subwencję Prawu i Sprawiedliwości, dezinformację oraz zaangażowanie się w kampanię służb specjalnych.

- To wszystko pokazuje, że w naszych rękach jest los tych wyborów. Nie możemy dać sobie ukraść tego zwycięstwa. Nie wchodźmy w myślenie o tym, że powtórzy się scenariusz rumuński. Z wiarą i nadzieją wygrajmy w sposób demokratyczny - mówił w Republice.

OGLĄDAJ NA ŻYWO:

Źródło: Telewizja Republika, niezalezna.pl
Reklama