Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polityka

Nawrocki na czele Wielkiego Marszu za Polską. "Polacy chcą dzisiaj zmiany"

- Czuć w Warszawie, polskiej stolicy, że idziemy po zwycięstwo. Czuję z jednej strony wielki zaszczyt, ale z drugiej - ogromne zobowiązanie, bo będę głosem tych, którzy przyszli właśnie tutaj, którzy nas oglądają, których krzyk w tej panującej w Polsce znieczulicy społecznej nie jest słyszalny. Ci ludzie, którzy się tu zgromadzili, chcą mieć swój głos w Pałacu Prezydenckim - powiedział podczas Wielkiego Marszu za Polską dr Karol Nawrocki, kandydat na prezydenta RP.

Po godzinie 12.00 z Ronda de Gaulle'a w Warszawie wystartował Wielki Marsz za Polską, na który zaprosił wszystkich obywatelski kandydat na prezydenta RP, dr Karol Nawrocki.

Reklama

Tysiące osób przejdą ulicami Nowy Świat oraz Krakowskie Przedmieście aż do pl. Zamkowego. Zaplanowane są przemowy gości specjalnych oraz obywatelskiego kandydata na prezydenta RP. 

"Ludzie chcą zmiany"

- Ludzie chcą dzisiaj zmiany, Polacy chcą zmiany, nie godzą się na to, by rząd kontrolował nas wszystkich, aby nas zadłużał, dlatego dzisiaj serce Polski bije tutaj w Warszawie i to widać - ta nadzieja, ten entuzjazm, ta wiara w zwycięstwo

- powiedział tuż przed rozpoczęciem marszu w rozmowie z TV Republika dr Karol Nawrocki.

Jak mówił wcześniej Rafał Bochenek, rzecznik PiS, na trasie marszu i w jego pobliżu zorganizowano kilka "spontanicznych" manifestacji, których celem może być zakłócenie Wielkiego Marszu za Polską.

W trakcie marszu, w krótkim wywiadzie udzielonym mediom, przyznał, że Polacy "dzisiaj pokazują, że chcą Polski ambitnej, odpowiedzialnej społecznie, chcą silnego prezydenta na trudne czasy".

- Czuć w Warszawie, polskiej stolicy, że idziemy po zwycięstwo. Czuję z jednej strony wielki zaszczyt, ale z drugiej - ogromne zobowiązanie, bo będę głosem tych, którzy przyszli właśnie tutaj, którzy nas oglądają, których krzyk w tej panującej w Polsce znieczulicy społecznej nie jest słyszalny. Ci ludzie, którzy się tu zgromadzili, chcą mieć swój głos w Pałacu Prezydenckim

- powiedział Karol Nawrocki.

"Czuję wsparcie wyborców Mentzena"

Pytany o wyborców, którzy tydzień temu oddali głos na Sławomira Mentzena, odparł, że "czuje wsparcie wyborców Sławomira Mentzena w pierwszej turze, są na wszystkich moich spotkaniach w całej Polsce".

- Wierzę i wiem, że dla nich najważniejsza jest Polska iw drugiej turze będą głosować za Polską, sa też na tym marszu, który jest za Polską. To ważne i zobowiązujące, to wybór dla przyszłości Polski - powiedział.

"Nie zabraknie mi energii"

Przyznał, że ostatni tydzień kampanii "będzie intensywny jak ostatnich 6 miesięcy, nic się nie zmieni, jeśli chodzi o dynamikę pracy"

Zapytany, skąd czerpie energię do działania, odpowiedział:

Ja energię biorę z takich spotkań jak dzisiaj, jestem emanacją energii Polaków, którzy chcą zmiany, mam piękną wspaniałą rodzinę, duchowy kontakt z Panem Bogiem i sport, sport, sport, przez całą kampanię nie przestałem trenować ani na moment i myślę, że do ostatniej godziny nie zabraknie mi energii, mam jej jeszcze bardzo dużo.

Źródło: niezalezna.pl
Reklama