Z opublikowanego w poniedziałek sondażu Opinia 24 wykonanego dla RMF wynika, że obywatelski kandydat na prezydenta RP Karol Nawrocki goni Rafała Trzaskowskiego. Kandydata PO ma popierać 29,8 proc. wyborców, a Nawrockiego - 22,6 proc. Jeszcze miesiąc temu poparcie Trzaskowskiego miało być sporo większe i wynosić 38,6 proc. A to oznacza, że dystans między kandydatami się zmniejsza.
Trzaskowski na konferencji prasowej był pytany o sondażowy spadek poparcia. "Mówiłem od samego początku, o tym że te sondaże będą się wyrównywać, a walka wyborcza będzie bardzo zacięta" - powiedział kandydat KO. Podkreślił, że "wszystko rozstrzygnie się drugiej turze", a wyniki będą do siebie zbliżone.
Zdaniem Trzaskowskiego, o rzeczywistym poparciu dla kandydatów będzie można mówić za jeden lub za dwa miesiące. Wtedy wyniki - jak ocenił - "rzeczywiście będą zbliżone do rzeczywistości". "Będziemy mogli wtedy oceniać - miedzy marcem, kwietniem, majem - jak prowadzone są kampanie wyborcze i jakie są trendy. W tej chwili jest na to za wcześnie" - ocenił.
Start w przyszłorocznych wyborach prezydenckich zapowiedzieli prezydent Warszawy, kandydat KO Rafał Trzaskowski; popierany przez PiS prezes IPN Karol Nawrocki; marszałek Sejmu, lider Polski 2050 Szymon Hołownia; poseł Sławomir Mentzen z Konfederacji; kandydatka Nowej Lewicy Magdalena Biejat i kandydat partii Razem Andrian Zandberg. Start ogłosili także Marek Jakubiak z koła Wolni Republikanie, Marek Woch z Bezpartyjnych Samorządowców i Katarzyna Cichos jako bezpartyjna kandydatka.
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia poinformował, że wybory prezydenckie odbędą się 18 maja; formalnie zostaną zarządzone 15 stycznia, wówczas ruszy kampania wyborcza.