Morawiecki: Chcecie sprawdzić, jak kto zagłosuje? Zróbcie odrębną rezolucję w sprawie Tarczy Wschód
Chcecie sprawdzić, jak kto głosuje za umocnieniem granicy wschodniej? Zróbcie odrębną rezolucję w sprawie Tarczy Wschód, w sprawie obrony granicy wschodniej - zwrócił się do politycznych oponentów były premier Mateusz Morawiecki, który był gościem Tomasza Sakiewicza w "Politycznej Kawie" na antenie Telewizji Republika.
W środę Parlament Europejski przegłosował rezolucję dotyczącą wzmocnienia obronności Unii Europejskiej. Do szeregu niebezpiecznych zapisów dodano poprawkę dotyczącą polskiej Tarczy Wschód. Rezolucja została przyjęta większością głosów. Przeciw byli m.in. europosłowie z Prawa i Sprawiedliwości i Konfederacji.
Były premier Mateusz Morawiecki tłumaczył skąd taka decyzja.
- Nikt nie chciałby być bronionym przez brukselską armię, przez armię, która chroni dziurawymi parasolami przed realnymi bombami. Czy ktoś chciałby być chroniony przez wojsko, które jest niemalże nieistniejące, a na czele tego wojska stałby Olaf Scholz ze swoimi sławetnymi pięcioma tysiącami hełmów, które zapomniał posłać na Ukrainę? - pytał na początku.
Zapewnił, że obóz EKR „zdaje sobie sprawę z tego, że realna obrona leży w naszych rękach”. - Nasza armia ma szanse być na tyle silna, by nawet samodzielnie się obronić. W sojuszu z armią amerykańską, w Sojuszu NATO możemy być naprawdę bezpieczni. Pod warunkiem, że nie będziemy wypychać Amerykanów z Europy, z Polski - mówił w programie "Polityczna Kawa".
Premierowi Donaldowi Tuskowi zarzucił „dziś tak niskie notowania w Waszyngtonie, że nigdy chyba żaden premier – od czasów Mieczysława Rakowskiego – nie miał tak podłych notowań w sercu największego mocarstwa na świecie”. - To samo w sobie stanowi niebezpieczeństwo. To dlatego majowe wybory są tak ważne, żeby wygrał ktoś, kto ma bardzo dobre relacje ze Stanami Zjednoczonymi. Taką osobą jest Karol Nawrocki - przekonywał.
I dalej:
„cała ta sytuacja tworzy wybuchową mieszankę, kiedy rząd próbuje oddać ogromną część kompetencji w zakresie naszego bezpieczeństwa. Czymże innym jest obronność, niż właśnie podstawą bezpieczeństwa? Chcą oddać to w ręce Brukseli, de facto w ręce Berlina i Paryża. Za nasze pieniądze mamy kupować sprzęt francuski czy niemiecki, ale w razie obrony, mieliby dla nas tylko ciepłe słowa, kredkami rysowane rysunki i emotikony w mediach społecznościowych. Dziękuję bardzo”.
Powtórzył, że głos przeciw rezolucji był dobrą decyzją. - Najlepszym testem woli naszego obozu politycznego jest jedno proste pytanie: chcecie sprawdzić, jak kto głosuje za umocnieniem granicy wschodniej? Zróbcie odrębną rezolucję w sprawie Tarczy Wschód, w sprawie obrony granicy wschodniej - zaapelował do oponentów.
Źródło: Telewizja Republika, niezalezna.pl
