Wpisanie przejścia granicznego z Ukrainą na listę infrastruktury krytycznej oznacza w praktyce siłową blokadę protestu rolników.- alarmuje w mediach społecznościowych były premier Mateusz Morawiecki. Odniósł się w ten sposób do zapowiedzianego dziś ruchu rządu.
Donald Tusk zapowiedział dzisiaj, że w najbliższych godzinach wprowadzone zostaną na listę infrastruktury krytycznej przejścia graniczne z Ukrainą i wskazane odcinki dróg i torów kolejowych. Premier podkreślił, że będzie to oznaczało "innego typu reżim organizacyjny" na tych przejściach i drogach dojazdowych. "Będziemy wyciągać z tego też praktyczne konsekwencje tak, aby ten ruch odbywał się bez żadnych opóźnień i zahamowań" - dodał.
Do decyzji odniósł się były premier Mateusz Morawiecki. Polityk PiS podkreślił, że takie działanie ma na celu stłumienie protestów rolników.
"Wpisanie przejścia granicznego z Ukrainą na listę infrastruktury krytycznej oznacza w praktyce siłową blokadę protestu rolników. Tusk po raz kolejny chce rozwiązać problem poprzez eskalację napięcia"
Wpisanie przejścia granicznego z Ukrainą na listę infrastruktury krytycznej oznacza w praktyce siłową blokadę protestu rolników.
— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) February 22, 2024
Tusk po raz kolejny chce rozwiązać problem poprzez eskalację napięcia. Drodzy rolnicy, nie dajcie się!