Podczas wieńczącego kampanię wyborczą Karola Nawrockiego wiecu w Stalowej Woli w pewnym momencie na scenie pojawiła się żona kandydata na prezydenta - Marta Nawrocka wraz z synem Danielem.
Karol Nawrocki ucałował małżonkę, a później... oddał jej głos. Była to przemowa skierowana do całej Polski, na niespełna trzy godziny przed ciszą wyborczą.
Dziękuję, że jesteście z nami na ostatniej prostej. Chcę wam powiedzieć, że Karol jest gwarantem Polski bezpiecznej, Polski dobrobytu, Polski normalnej, Polski suwerennej. Wiem to bardzo dobrze, bo nigdy się na nim nie zawiodłam. Dlatego 18 maja idziemy po zwycięstwo i liczymy na państwa głosy. Niech żyje Polska, niech żyją Polacy
– powiedziała Marta Nawrocka.