Sympatyzujący z Platformą Obywatelską były pracownik mediów Tomasz Lis przekracza kolejne granice w trwającej kampanii wyborczej. "Atak na Batyra non stop" - ogłosił tuż po tym, jak okazało się, że jego ulubieniec Rafał Trzaskowski zmierzy się w drugiej turze wyborów z Karolem Nawrockim.
- Odrobina amfy Rafałowi by nie zaszkodziła - oświadczył niedawno. I, jak się okazało, to nie koniec! Lis ma już nowy pomysł.
- Proponowałbym wprowadzenie kary grzywny za krytykowanie po naszej stronie wszystkiego co robi Trzaskowski. Tego mędzenia i tych jęków już nie da się słuchać - napisał były naczelny Newsweeka.
Proponowałbym wprowadzenie kary grzywny za krytykowanie po naszej stronie wszystkiego co robi Trzaskowski. Tego mędzenia i tych jęków już nie da się słuchać.
— Tomasz Lis (@lis_tomasz) May 21, 2025
 
                        
        
        
        
         
            
            
           
                         
                         
                        ![Kosiniak-Kamysz odtrąbił swój wielki "sukces". Otrzymał ripostę od Błaszczaka [ZOBACZ]](https://files.niezalezna.tech/images/upload/2025/10/31/n_2200cc10d9139cf7554b76f63b8a0c5a007f833b81b96e42f9a1bd525b10cc89_c.jpg?r=1,1) 
             
            ![Skandal z Jońskim w roli głównej. "Kierujemy zawiadomienie do prokuratury" - zapowiadają politycy PiS [WIDEO]](https://files.niezalezna.tech/images/upload/2025/10/31/n_594ab7700fd8ff082cc03e6151460b2002bdbbec62e2283ead2ecff0959725f7_c.jpg?r=1,1) 
             
             
             
             
            