Koniec Trzeciej Drogi
Wczoraj odbyła się Rada Naczelna Polskiego Stronnictwa Ludowego. Wieczorem Krzysztof Paszyk, minister rozwoju, zamieścił wpis, że tematem rozmów jest przyszłość koalicji, Trzeciej Drogi i Polski.
- Nie szukamy dróg na skróty. Szukamy rozwiązań - napisał Paszyk.
"Gazeta Wyborcza" na swoim portalu przekazała, że decyzją Rady Naczelnej, PSL w nadchodzących wyborach parlamentarnych wystartuje samodzielnie.
"PSL zawiesza wspólny z Polską 2050 projekt Trzecia Droga, jeśli chodzi o wybory. Wybory prezydenckie były ostatnim wspólnym startem ludowców i partii Hołowni"
– poinformowano w tekście.
Dziś doniesienia dotyczące końca Trzeciej Drogi potwierdził prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.
"Wczoraj na Radzie Naczelnej podsumowaliśmy serię wyborów, na które się umówiliśmy. Bo Trzecia Droga była projektem wyborczym, przecież my od początku mamy osobne kluby w parlamencie. To nie jest jeden organizm partyjny, tylko dwa różne ugrupowania"
– powiedział.
Dodał, iż rozmawiał o tej kwestii od dawna z Szymonem Hołownią, liderem Polski 2050.
"Miało być trochę inaczej, powiem szczerze. My mieliśmy wczoraj dyskusję, 28 ma na Radzie Krajowej dyskusję Polska 2050. Po tym mieliśmy wspólnie wyjść i powiedzieć, że ten etap jest zamknięty. Ale oczywiście trudno jak jest 100-150 osób na sali utrzymać wszystko w takiej sterylności zupełnej"
– oznajmił.
Prezes PSL zdradził, że jego partia w najbliższych wyborach wystartuje samodzielnie.
"Przygotowujemy się do samodzielnego startu. Jesteśmy zdeterminowani po wielu latach, kiedy było nam bardzo trudno, po atakach, które były na nas, mamy swój potencjał, siłę, wartości, których bronimy"
– poinformował.
Wskazał też, że jego zdaniem "PSL jest jedyną formacją przez 35 lat demokracji, która ma swoje stabilne miejsce na scenie politycznej".
"Trzecia Droga to był projekt na wybory. To były koalicje związane ze wspólnym startem w wyborach. Umówiliśmy się na 4 wybory i to jest za nami. Dobiegł finał"
– oświadczył.