Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Kompromitacja niemieckiej dziennikarki. Podczas konferencji nt. Ukrainy... zaatakowała Polskę i Węgry! [WIDEO]

Podczas konferencji prasowej Josepa Borella dotyczącej rosyjskiej agresji przeciwko Ukrainie jedno z pytań zadała Britta Hilpert z niemieckiej telewizji ZDF. Zapytała o inne "ważne kwestie", fundamentalne dla Unii Europejskiej. Co wymieniła? Np. orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości UE ws. praworządności Polski i Węgier... Unijny urzędnik stwierdził, że nie rozumie pytania. I odpowiedział krótko: "Nie widzę związku ze sprawą ukraińską".

twitter.com/Rybitzky

Wysoki przedstawiciel Unii do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa zorganizował w Parlamencie Europejskim konferencję dotyczącą aktualnej sytuacji na Ukrainie. Na zadanie pytania Borellowi  zdecydowała się niemiecka dziennikarka Britta Hilpert. Jego adresat był zdziwiony poruszoną tematyką. Stwierdził, że nie rozumie pytania.

"Podkreślał pan potrzebę jednomyślności w Radzie, aby zdecydować o sankcjach. Przy uwzględnieniu tej jednomyślności, w jakim stopniu inne ważne kwestie, fundamentalne dla UE, które muszą ustąpić jeśli chodzi o ich rangę, jak na przykład orzeczenie TSUE ws. praworządności Polski i Węgier?"

- zapytała. 

Borell zareagował dosadnie: 

"Nie widzę związku między orzeczeniem o praworządności w Polsce i mówieniem o kryzysie ukraińskim. Lepiej byłoby powiedzieć kryzysie rosyjskim"

- odpowiedział niemieckiej dziennikarce. 

Kobieta nie dawała jednak za wygraną. Zarzuciła Borellowi, że ten mówił o "potrzebie jednomyślności", a Polska i Węgry mają inną opinię na temat "fundamentalnych wartości UE". 

"Nadal nie rozumiem, o co pani chodzi. Jednomyślność w kwestii Ukrainy jest zagwarantowana. Wszyscy się co do tego zgadzają. Nie widzę potrzeby rozmowy na temat pytań, które nie są związane z tym

- odparł Borell. 

 



Źródło: twitter.com, niezalezna.pl

#Ukraina

Mateusz Mol