Prezydent Karol Nawrocki jest atakowany przez obecnie rządzących, którzy nazywają go "wetomatem" - a to dlatego, że korzysta ze swojej prerogatywy i odmawia podpisania niektórych ustaw. Stanowią one nieznaczną część całości, ale to wystarczyło, by uruchomić machinę krytyki wobec głowy państwa.
Dziś dołączył do niej nieoczekiwanie były prezydent.
Karol Nawrocki zbyt często blokuje inicjatywy rządu. Wszedł w rolę opozycji totalnej
– powiedział Bronisław Komorowski w rozmowie z Super Expressem.
Bronisław Komorowski ostro ocenia aktywność @NawrockiKn . W rozmowie z „Super Expressem” były prezydent zarzuca obecnej głowie państwa, że działając poprzez kolejne weta, zachowuje się jak „opozycja totalna”, zamiast jak reprezentant całego narodu. Dodaje, że @prezydentpl… pic.twitter.com/ymCyvSgndC
— Super Express (@se_pl) December 7, 2025
Opozycja totalna istniała naprawdę
Tym samym były prezydent użył określenia, którym w latach 2015-2023 nazywano polityków ugrupowania, z którego sam się wywodzi - Platformy Obywatelskiej. Wówczas politycy PO, dziś KO, sprzeciwiali się dosłownie wszystkiemu, co proponował rząd PiS, a jednocześnie dość mocno denerwowali się, gdy używano wobec nich słowa o "totalności".
Obecnej władzy marzy się właśnie dokładnie taki prezydent, jakim był Komorowski - który przez całą kadencję (2010-2015), kiedy rządziła koalicja PO-PSL, zawetował jedynie... cztery ustawy. Jak widać, mimo takiej statystyki, Bronisław Komorowski stał się naczelnym krytykiem obecnego prezydenta. Jednocześnie przyznał z niezwykłą szczerością - opozycja totalna istniała naprawdę.