Kandydat na prezydenta RP Rafał Trzaskowski porzucił styl "światowca" i spotkał się w ostatnim czasie z Zenkiem Martyniukiem, gwiazdą disco polo. Jego wolta muzyczna wzbudziła wiele emocji. W odpowiedzi powstają nawet utwory w klimacie disco. Jak choćby piosenka "Druga tura bez Bążura".
Jak się jednak okazuje, to nie jedyny polityk, który w kampanii rob i zwrot ku muzyce łatwej, lekkiej i przyjemnej. Dziś o miłości do disco polo opowiadał... członek rządu Donalda Tuska. I to wysoko postawiony.
- Ja jestem z disco polo od lat, na gale disco polo chodziłem latami - ogłosił wicepremier Krzysztof Gawkowski. - Od wielu lat, z rodziną, z synem chodzimy na Roztańczony Narodowy, na którym jest muzyka disco polo. Nawet dziś nie disco polo, ona jest fajną muzyką do tańczenia, ja bardzo lubię taką muzykę - opowiadał w radiu RMF FM.
Media kolorowe o tym pisały, że lubię taką muzykę. Dla mnie to jest normalnością. Myślę, że ci, którzy nagle to zgłaszają...
– kontynuował wicepremier.
- Czyli Rafał Trzaskowski? - przerwał mu prowadzący Krzysztof Ziemiec.
Zakłopotany wicepremier odparł: - Gawkowski muzykę disco polo lubi i szanuje od lat, zawsze byłem fanem, znam zespoły, słucham.
Polityk zdradził też, że na weselach od lat bawił się przy "Szalonej" Boysów, słuchał piosenek Zenka Martyniuka czy Classicu...
. @trzaskowski_ spotkał się z Zenonem Martyniukiem a wicepremier Gawkowski?
— RozmowaRMF (@Rozmowa_RMF) January 18, 2025
💬 Jestem z disco polo od lat i nigdy się tego nie wstydziłem. Na gale chodziłem latami. Bardzo lubię taką muzykę -@KGawkowski w #RozmowaRMF @RMF24pl @Radio_RMF24 @KZiemiec pic.twitter.com/aH5NNpHaUR