- Jeśli Ryszard Petru ma problem ze zorganizowaniem sobie czasu na zakupy nie w niedzielę, to nie ja mu będę doradzać. W Ministerstwie Rodziny nie prowadzimy żadnych prac, by ograniczyć zakaz handlu w niedzielę - oznajmiła minister rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. To kolejna odsłona dyskusji, jaką wywołała informacja o tym, że jedna z czołowych obietnic Koalicji Obywatelskiej trafia do kosza.
Zniesienie zakazu handlu w niedziele był jednym ze "100 konkretów na pierwsze 100 dni rządu", którymi Donald Tusk grał w trakcie kampanii wyborczej. Od zaprzysiężenia rządu i objęcia stanowiska premiera przez szefa PO minęło już ponad 70 dni i więcej dowiadujemy się o postulatach, które nie zostaną wprowadzone, niż tych z szansą na realizację.
Jednym z nich jest zniesienie zakazu handlu w niedzielę. Cieszył się on dużym poparciem liberalnych wyborców. Dziś już wiemy, że odpowiedzialny za to resort nie ma zamiaru się nim zajmować.
Jeśli Ryszard Petru ma problem ze zorganizowaniem sobie czasu na zakupy nie w niedzielę, to nie ja mu będę doradzać. W Ministerstwie Rodziny nie prowadzimy żadnych prac, by ograniczyć zakaz handlu w niedzielę
Odniosła się w ten sposób do niedawnej wypowiedzi posła Polski 2050 Ryszarda Petru, który oznajmił, że w sprawie zmiany ustawy "jest problem z Lewicą".