Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polityka

Koalicja drżących pośladków. Witold Gadowski o gnijącej ekipie rządowej Tuska

Koalicja trzęsących się półdupków – tak dziś nazwałbym coś, co pozostało po beneficjentach niemieckiego zamachu stanu, jaki – przy pełnym poparciu Unii Europejskiej – został w Polsce przeprowadzony w październiku 2023 roku.

Tusk miota się w coraz bardziej zaciskającej się sieci. W polityce zagranicznej jest otwarcie lekceważony przez prezydenta Francji Emmanuela Macrona.  

Jego ostatni protektor – obecny kanclerz Niemiec Friedrich Merz – darzy go osobistą niechęcią jako wasala znienawidzonej przez siebie Angeli Merkel, a Ursula von der Leyen – od przegranych wyborów prezydenckich uważa go za bezużytecznego i pozbawionego widoków na przyszłość. Do tego dochodzi jawna niechęć i lekceważenie ze strony prezydenta USA Donalda Trumpa. Okazuje się zatem, że Tusk nie ma kolegów ani sojuszników, a jego rytualne wspieranie ze strony polityków UE jest działaniem polegającym na tym, że lepiej popierać uległego idiotę, niż stawiać czoło komuś, kto myśli i ma własne zdanie. Mając świadomość swojego położenia, Tusk postanowił skorzystać z rodzimej dewocji zakompleksiałych „ynteligentów” i postawił wniosek o udzielenie jego rządowi wotum zaufania, nim jeszcze opadną paniczne emocje wywołane katastrofą Trzaskowskiego. Dopóki trwa drżenie zaciśniętych pośladków wśród polityków koalicji, dopóty nie trzeba ich zbytnio dyscyplinować i zmuszać do popierania Tuska i jego politycznego cyrku. Sejmowe wystąpienie premiera było nie tylko pozbawione charyzmy, lecz nawet elementarnej logiki. Całe swoje przemówienie Tusk zbudował na opozycji wobec PiS, na odwoływaniu się do resentymentów swoich zwolenników. Przed posłami pojawił się coraz bardziej zestresowany człowieczek, który z charakterystyczną wadą wymowy bełkotał o „osiągnięciach obecnej koalicji rządowej”. Głosowanie w sprawie wotum na razie było tylko czystą formalnością. Jednak rodzi się pytanie: Jaka droga czeka Polskę pod przewodnictwem gnijącej koalicji Tuska? Ten rząd będzie już tylko skoncentrowany na własnym przetrwaniu, a opinią publiczną będą wstrząsać coraz większe skandale w wydaniu polityków koalicji premiera. Jednocześnie Unia Europejska będzie nakładać na Tuska coraz nowsze wymagania. Wstrzymane do czasu polskich wyborów decyzje o nowych regulacjach dotyczących Zielonego Ładu, inwazja migrantów-intruzów – to tylko najbardziej rozpoznawalne niedole, które czekają nas pod rządami Tuska. Słaby i roztrzęsiony Tusk będzie już tylko szukał bezpiecznej drogi ucieczki i azylu dla siebie, a jego komilitoni, myśląc o tym samym, będą coraz bardziej kradli. Ludzie Tuska, głosując za udzieleniem mu wotum zaufania, w rzeczywistości głosowali za wydłużeniem poczucia bezpieczeństwa – wiedzą bowiem, że gdy tylko stracą władzę, czekają ich śledztwa prokuratorskie i wyroki kryminalne za przestępstwa, które popełnili w czasie swoich rządów. Koalicja trzęsących się półdupków – tak dziś nazwałbym coś, co pozostało po beneficjentach niemieckiego zamachu stanu, jaki – przy pełnym poparciu Unii Europejskiej – został w Polsce przeprowadzony w październiku 2023 roku. Tusk już doskonale zdaje sobie sprawę, że nie pomogą mu zastępy lizusów udających dziennikarzy i instytucjonalnie przychylne mu media ani też zawodowi pochlebcy, którzy codziennie go otaczają. Nie ma drogi wyjścia, nie ma osiągnięć, które mogłyby zjednać mu przychylność kogoś ponad nienawistną dewocję postkomuny. Oparł się na ludziach agresywnych i przejawiających chorobliwe kompleksy wobec świata, które nadrabiają pozowaniem na „światowość”, tak jak oni ją pojmują. Ci sami ludzie porzucą go w momencie gdy uznają, że nie jest już tym wymarzonym „królem Europy” – jak przedstawiano go w hagiografach „kościołów” z ulic Czerskiej („Wyborcza”) i Wiertniczej (TVN). Jednym słowem, paniczna ucieczka Tuska przed losem – jaką było sejmowe głosowanie nad wotum zaufania – nie na wiele się zda i jedynie odwlecze moment, gdy tej sztucznej koalicji nie uda się już dłużej sprawnie utrzymywać w ryzach.  

Źródło: Gazeta Polska