„Z moich informacji wynika, że część przedstawicieli Klubów miała usłyszeć, że jeśli tego nie podpiszą, to dotacje z Ministerstwa Sportu będą minimalne. Część odmówiła podpisania i ulegania szantażowi”
– napisał Wojciech Mucha na platformie X. Przypomnijmy, że ministrem sportu jest Sławomir Nitras, kolega partyjny Aleksandra Miszalskiego z PO.
UWAGA!
— Wojciech Mucha (@WojciechMucha) April 17, 2024
Dotarłem do "listu otwartego środowiska sportowego w Krakowie w sprawie drugiej tury wyborów na prezydenta miasta Krakowa", w którym wzywa się do głosowania na Aleksandra Miszalskiego.
Jest to skandal i mieszanie sportu z polityką. Kluby są wciągane do walki… pic.twitter.com/M34ouekhZ7
Z listu wynika, że przedstawiciele klubów sportowych wyrazili swoje poparcie dla Miszalskiego. Jak mówi w rozmowie z portalem Niezalezna.pl Wojciech Mucha, część klubów nie była świadoma, że poparcie porozumienia jest wyrażeniem poparcia dla Miszalskiego.
– napisał Mucha na X.
List z "poparciem klubów" (film) wręczał Miszalskiemu prezes KS Prądniczanka. Prywatnie jego kolega, sympatyk Platformy Obywatelskiej i załatwianych przez Olka "środków centralnych".
— Wojciech Mucha (@WojciechMucha) April 18, 2024
O tym krakowskie media też Wam nie napiszą. https://t.co/u4OKm5cXH7 pic.twitter.com/DbBFGKs0Bl
SKS Bratniak Kraków poinformował w oświadczeniu, że nie wyrażał poparcia dla żadnego z kandydatów.
„W związku z informacjami opublikowanymi na portalu X(dawniej Twitter) dotyczącymi zbliżającej się drugiej tury wyborów prezydenckich w Krakowie informujemy, iż Studencki Klub Sportowy Bratniak Kraków nie brał udziału w kampanii, jak również nie wyrażał swojego poparcia żadnemu z kandydatów na prezydenta Krakowa"
– czytamy.
A więc na konferencji prasowej wręczono Aleksandrowi Miszalskiemu ten list poparcia od krakowskich klubów sportowych (poniższy twitt).
— Wojciech Mucha (@WojciechMucha) April 17, 2024
Stało się tak pomimo tego, że od momentu gdy go tu rano opublikowałem, co najmniej dwa kluby (oświadczenie @BratniakKrakow poniżej, rozmawiałem… https://t.co/7QY18oFPp1 pic.twitter.com/DbxtYlyGnI
„Przegląd Sportowy” poinformował, że Wojciech Mucha ujawnił wspomniany list. Dziennik powołał się na wpisy publicysty na X, ale później artykuł został usunięty ze strony.
O tym, że Nitras wraz z Miszalskim peregrynowali po malutkich krakowskich klubach sportowych licząc na ich poparcie i obiecując złote góry wiemy z filmików samego kandydata:.
— Wojciech Mucha (@WojciechMucha) April 18, 2024
⬇️ pic.twitter.com/XW9TmXOgLE
Do informacji Wojciecha Muchy odniósł się w debacie w Radiu Kraków sam Miszalski.
"Nikt nie naciskał żadnych klubów sportowych. To kłamstwo napisane przez Wojciecha Muchę, niepotwierdzone przez nikogo. List został przygotowany przez środowiska sportowe”
- stwierdził kandydat PO.
--------------------------------------------------------------