Jeden sąd odrzucił wniosek Majchrowskiego, drugi był innego zdania. Chodzi o smog w Krakowie
Sąd Apelacyjny w Krakowie zdecydował, że premier Mateusz Morawiecki w ciągu 48 godzin musi sprostować swoją wypowiedź dotyczącą działań władz Krakowa w sprawie smogu. Co ciekawe krakowski sąd okręgowy pozew złożony w trybie wyborczym oddalił.
W poniedziałek do Sądu Apelacyjnego wpłynęło zażalenie KWW Jacka Majchrowskiego na decyzję Sądu Okręgowego w Krakowie, który w trybie wyborczym oddalił wniosek prezydenta Krakowa przeciwko premierowi Mateuszowi Morawieckiemu.
Skład sędziowski analizował akta. Dziś nastąpiło ogłoszenie orzeczenia. Wtorkowe orzeczenie będzie prawomocne.
Sąd Apelacyjny zmienił postanowienie Sądu Okręgowego w Krakowie i uwzględnił wniosek Jacka Majchrowskiego praktycznie w całości
– poinformował na briefingu prasowym rzecznik Sądu Apelacyjnego w Krakowie Tomasz Szymański.
W złożonym w ub. tygodniu w trybie wyborczym wniosku ubiegający się o reelekcję prezydent Krakowa domagał się szczegółowego sprostowania wypowiedzi premiera, która padła na krakowskiej konwencji PiS 14 października. Morawiecki przywołał wówczas wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE z 22 lutego 2018, w którym - jak mówił - lata 2008-2015 "określone zostały jako brak polityki na rzecz czystego powietrza". "Poprzednicy, w tym ci, którzy rządzili tym miastem (Krakowem-PAP), nie zrobili nic lub prawie nic" – powiedział premier.
W piątek Sąd Okręgowy uznał, że premier Morawiecki nie kwestionował określonych działań podejmowanych na przestrzeni określonych lat przez Radę Miasta Krakowa i prezydenta Majchrowskiego. Według sądu wypowiedź premiera - "Poprzednicy, w tym ci, którzy rządzili tym miastem (Krakowem-PAP) nie zrobili nic lub prawie nic" – miała charakter oceny, opinii, subiektywnego zdania, a nie stwierdzenia faktu i dlatego nie powinna być przedmiotem rozprawy.
Dziś krakowski Sąd Apelacyjny nie podzielił poglądu Sądu Okręgowego, że wypowiedź premiera była opinią i nakazał w ciągu 48 zamieszczenie sprostowania na antenie telewizji TVP Info oraz Polsat News, przed głównymi wydaniami „Wiadomości” i „Wydarzeń”, po blokach reklamowych, bezpośrednio poprzedzających emisję tych programów.
Źródło: niezalezna.pl, PAP
