Jakie priorytety będzie mieć PiS, jeśli wygra wybory? Premier zdradza szczegóły
- W najbliższych latach chcemy się skupić na dalszym rozwoju infrastruktury i połączyć ją z szeroko rozumianym systemem edukacji. Chcemy też przekonać Polaków, że jesteśmy gwarantem włączania społeczeństwa do udziału przy "torcie" gospodarczym - powiedział premier Mateusz Morawiecki, pytany o priorytety na kolejne cztery lata, jeżeli Prawo i Sprawiedliwość wygra wybory.
"Chcemy teraz pokazać wizję na kolejne cztery, osiem lat, bo zmienia się bardzo mocno świat wokół nas i to, co mówimy, że widzimy czwartą, może nawet piątą rewolucję przemysłową, jest rzeczywiście faktem. Nowe technologie zmieniają bardzo mocno rzeczywistość"
- powiedział Mateusz Morawiecki w rozmowie z telewizji internetowej Rzeczpospolita TV.
"W krótkiej perspektywie jest dla nas niezwykle ważne, żeby przekonać Polaków, że jesteśmy wiarygodnym gwarantem tego, że będziemy starali się prowadzić politykę włączania społeczeństwa do udziału przy tym torcie gospodarczym (...) Mam przekonanie, że wcześniej bywało różnie z tym, a wiec krótka perspektywa, to rozwój gospodarczy, szybki rozwój, europejskość w konkrecie polegająca na wyższych zarobkach i zasobności, podobnej do tej, która jest w Europie Zachodniej. W dalszej perspektywie taka transformacja gospodarcza, która pozwali nam być wśród najlepszych, a być może w niektórych dziedzinach być najlepszym"
- dodał szef rządu.
Premier pytany, jakie są planowane korekty w polityce gospodarczej w najbliższych latach, odparł, że chce się skupić na rozwoju infrastruktury i edukacji.
"Na pewno chcemy się skupić bardzo mocno na dalszym rozwoju infrastruktury i połączyć ją z szeroko rozumianym systemem edukacji"
- podkreślił.
Szef rządu wyjaśnił, że chodzi o całe spektrum edukacji od branżowo-zawodowej do badań podstawowych i specjalistycznych bardzo mocno połączonych z poszczególnymi sektorami gospodarki. Podkreślił, że równie ważna jest cała sfera humanistyki.
"Też chcemy, żeby wzbogacała całe życie społeczno-gospodarcze"
- dodał.
Źródło: PAP, niezalezna.pl
