PE poparł odcięcie się Unii od gazu z Rosji
W środowym głosowaniu w Parlamencie Europejskim 500 europosłów poparło pełny zakaz sprowadzania gazu z Rosji, przeciw było 120, a 32 deputowanych wstrzymało się od głosu. W ten sposób PE oficjalnie przyjął porozumienie wypracowane na początku grudnia pomiędzy duńską prezydencją w Radzie UE, działającą w imieniu państw członkowskich, a reprezentantami Parlamentu Europejskiego.
Przyjęte rozporządzenie, które zacznie obowiązywać od początku 2026 roku, przewiduje etapowe odchodzenie Unii Europejskiej od importu skroplonego gazu. Całkowite wycofanie rosyjskiego LNG ma nastąpić do końca grudnia 2026 roku, natomiast od 30 września 2027 roku wprowadzony zostanie zakaz importu gazu dostarczanego rurociągami. Wydłużenia tego terminu domagały się Słowacja i Węgry, które ostatecznie sprzeciwiły się przyjęciu rozporządzenia.
Uzgodniono również, że państwa członkowskie, które nie będą w stanie spełnić obowiązkowych wymogów dotyczących magazynowania gazu, zostaną objęte zakazem importu dopiero od 1 listopada 2027 roku. Nowe przepisy przewidują także system sankcji, jakie kraje UE będą nakładać na operatorów naruszających regulacje.
Jaki: "Z Rosją trzeba rozmawiać siłą"
Przyjęcie rozporządzenia poprzedziła parlamentarna debata. Patryk Jaki, europoseł PiS, podkreślił w swoim wystąpieniu, że "Rosja nigdy nie dotrzymała żadnej umowy i nigdy w przyszłości nie dotrzyma - z Rosją trzeba rozmawiać jedynym językiem, jaki ona rozumie, to znaczy siłą".
Należy natychmiast skonfiskować jej środki i wszystkie skonfiskowane środki dawać na wojnę, żeby Rosja otrzymała to, na co zasługuje. Jednak jeżeli mówicie, że Stany Zjednoczone dzielą Europę, to trzeba sobie zadać pytanie, czy to przypadkiem nie jest tak, że Stany Zjednoczone korzystają tylko z podzielonej Europy i słabej Europy, którą wy stworzyliście, za którą wy jesteście odpowiedzialni. Obniżyliście przez 20 lat swoich rządów udział Unii Europejskiej w światowym PKB prawie o połowę. Doprowadziliście do upadku przemysłu, obniżenia jej konkurencyjności. Napompowaliście kasę Rosji, skłóciliście narody, nasprowadzaliście migrantów, zniszczyliście suwerenność energetyczną
– zwrócił się do brukselskich elit Jaki.
Dalej wskazywał: "Zamiast demokracji wprowadzacie tutaj orwellowskie kordony sanitarne. Zatruliście tradycyjną kulturę i edukację jakimś WOKE-iem. Zniszczyliście przemysł, innowacje. Zamiast zajmować się rozwojem, zajmujecie się cenzurą. Na tej sesji chcecie znów trwonić pieniądze Europejczyków na 'najpotrzebniejsze' rzeczy, to znaczy na aborcję na życzenie. USA nigdy nie mogłyby wam narzucić żadnych ceł, a Rosja nie wywołałaby wojny, gdyby Unia Europejska była inna. Unia miała być największą i najlepszą na świecie strefą wolnego handlu. A przez was zaczęła zajmować się mierzeniem dwutlenku węgla, szerzeniem lewackiej ideologii, karaniem państw, które chcą bronić tradycyjnych wartości. Czy zostaniemy prymusem w wymyślaniu nowych regulacji?".
W opinii polityka PiS "potrzebujemy mniej regulacji, mniej zielonego ładu, mniej waszych pomysłów, a więcej wolności dla biznesu i zwykłych ludzi".
Potrzebujemy więcej wolności słowa, a mniej terroru. A jeszcze teraz pchacie Europę w zniszczenie własnego rolnictwa. Zrobiliście ze starego kontynentu pośmiewisko i kierujecie go w stronę skansenu. I jeszcze teraz krzyczycie: ‘Dajcie nam więcej władzy, bo my wiemy, jak to zrobić’. Otóż nie. Przez te 20 lat pokazaliście, że nie wiecie, jak to zrobić. I dzisiaj Stany Zjednoczone tylko korzystają ze słabości, którą tutaj zbudowaliście. Europa znów może być wielka, ale nie z ludźmi, którzy uczynili ją małą, ideologiczną i śmieszną
– podsumował.
Europa znów może być wielka.
— Patryk Jaki (@PatrykJaki) December 17, 2025
Ale nie z ludźmi, którzy uczynili ją małą, ideologiczną i śmieszną👇 pic.twitter.com/OzB4ek0OXr