Z sondażu United Surveys dla RMF FM i "Dziennika Gazety Prawnej" wynika, że 47,3 proc. respondentów wierzy w rządy gabinetu Donalda Tuska przez całą, czteroletnią kadencję. Jednak ponad 1/4 pytanych nie wierzy w długotrwałość Rady Ministrów pod przewodnictwem lidera Koalicji Obywatelskiej. Dziś debata w Sejmie, expose premiera Mateusza Morawieckiego, głosowanie nad wotum zaufania dla szefa rządu PiS i - jeśli nie uzyska większości - uruchomienie drugiego kroku konstytucyjnego, czyli wybór premiera przez nową większość.
Pracownia United Surveys zadała ankietowanym pytanie: "Ile pani/pana zdaniem przetrwa koalicja KO, Trzeciej Drogi i Lewicy?". W dyskusjach po wyborach pojawiają się wątpliwości, czy przyszły rząd Donalda Tuska będzie spójny, zważywszy na różne programy, poglądy i interesy trzech formacji, składających się na koalicję rządową. Z układanki wypadła partia Razem, ponieważ lider KO nie zapewnił finansowania socjalnych programów, na które naciska formacja Adriana Zandberga. Ma ona jednak popierać wyłonioną w wyborach większość parlamentarną.
Wyniki sondażu są dość zaskakujące. 47,3 proc. pytanych jest przekonana o trwałości nowego obozu władzy przez cztery lata. Innego zdania jest 27,2 proc. badanych - przewidują oni, że rząd Tuska przetrwa rok lub dwa lata. Ponad pół kadencji - taką odpowiedź wybrało 8,8 proc. ankietowanych. 7,2 proc. nie wróży jakiejkolwiek przyszłości rządowi Tuska, przewidując, że do roku się rozpadnie. 9,4 proc. nie ma zdania w tej sprawie.
Ogółem, 51 proc. mężczyzn i 44 proc. kobiet jest przekonana, że przyszły gabinet KO-Trzecia Droga-Lewica będzie rządzić cztery lata. Natomiast najmniejsze szanse na pełną kadencję u stery władzy nowej koalicji dostrzegają przede wszystkim Polacy w wieku 30-39 lat - to grupa 25 proc. - oraz 22 proc. respondentów w wieku 40-49 lat. Jak podaje pracownia United Surveys, przekonanie o tym, że Tusk wytrwa cztery lata dominuje wśród najmłodszego elektoratu 18-29 lat oraz seniorów powyżej 70. roku życia.
Sondaż zrealizowano w dniach 24-26 listopada 2023 roku na próbie 1000 osób.