Naruszanie przez rząd Konstytucji nie przystoi legalnie wybranej władzy w Rzeczpospolitej Polskiej - oznajmiła na antenie Telewizji Republika prezes Trybunału Konstytucyjnego Julia Przyłębska. Zaznaczyła, że obecnie rządzący "naruszają fundamenty polskiego państwa".
3 maja w Polsce obchodzony będzie Dzień Konstytucji. O jej wadze mówiła na antenie Telewizji Republika prezes Trybunału Konstytucyjnego Julia Przyłębska. Podkreśliła, że obecna władza nie szanuje najważniejszego aktu prawnego w państwie.
"To, co w tej chwili się dzieje, sposób, jaki w tej chwili funkcjonuje władza, to urąga wszelkim zasadom demokratycznego państwa prawa, jest oczywistym naruszaniem Konstytucji i tego nie da się w żaden sposób zakryć, zamaskować. To jest po prostu naruszanie fundamentów polskiego państwa"
Prezes Trybunału Konstytucyjnego zwróciła uwagę na hipokryzję rządzących. Przypomniała, że w czasie, gdy ci politycy byli w opozycji organizowali marsze rzekomo w obronie Konstytucji, a także nosili ją na koszulkach. Teraz sami jej nie przestrzegają, co dotknie każdego obywatela. - Ta niepewność taka, to, co w tej chwili się dzieje, podważanie tych fundamentów państwa polskiego będzie miało swoje konsekwencje dla każdego z nas - oznajmiła.
"Jeśli podważa się status - bezpodstawnie - sędziów sądów powszechnych. to ma skutkować nieważnością wyroków. To jest takie brutalne wkraczanie w wymiar sprawiedliwości. (...) No jeśli jeśli władza wykonawcza chce podważać wyroki Trybunału Konstytucyjnego to jest wbrew Konstytucji i trójpodziałowi władzy"
Przyłębska oznajmiła, że podejście rządzących jest wyniszczające. - Jest mi strasznie przykro, że w 2024 roku, kiedy w państwie polskim, gdzie mamy to poczucie tego, że Polska jakby stała się podmiotem równorzędnym, równoprawnym że nagle dochodzi do sytuacji, które w wielu przypadkach - nie tylko są takim oczywistym naruszeniem prawa -, ale też w takim aspekcie etycznym działania, które nie przystają legalnie wybranej władzy w Rzeczpospolitej Polskiej - powiedziała.