Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polityka

Internauci zażenowani występem Hołowni. Groził mediom i apelował o... niepsucie mu wakacji [WIDEO]

Nie milkną echa po czwartkowej konferencji prasowej liderów partii tworzących rządzącą koalicję. Nie dzieje się to jednak z powodu przedstawionych przez nich informacji, a sposobu w jaki to zrobili. Internet podbijają głównie wypowiedzi marszałka Szymona Hołowni. To dlatego, iż lider Polski 2050 już od początku czerwca apeluje do dziennikarzy, aby nie psuli mu wakacji.

Dziś około godziny 9.30 liderzy spotkali się w należącym do KPRM zespole rezydencjalnym "Parkowa". W rozmowach wzięli udział premier Donald Tusk (KO), marszałek Sejmu Szymon Hołownia (Polska 2050-TD), wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty (Lewica) oraz wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz (PSL-TD).

Reklama

Po spotkaniu zorganizowano briefing prasowy. Tyle że do mediów premier już nie wyszedł. Szef Polski 2050 był ewidentnie zakłopotany sytuacją, do której to doprowadziło. Zwrócił się do obecnych przedstawicieli mediów, aby nie czekali na szefa rządu, a skupili na nim swoją uwagę. Zdaniem internautów powiedział jednak kilka słów za dużo.

"Proszę państwa mam taką informację dla was, że premier nie przyjedzie. Więc, ci wszyscy, co tam poszli, mogą tu wrócić, ponieważ premier nie przyjedzie. Będziemy tylko my, ale zapamiętamy nazwiska tych, którzy poszli czekać na kogoś innego i wyciągniemy z tego wnioski"

– wypalił .

Na jego słowa zareagował lider Lewicy, ale Hołownia odpowiedział mu jedynie: "niech się przyzwyczajają". - Czy on znów grozi mediom? Jakby takie słowa wypowiedział Czarnek, czy Bosak, to byłoby grzane jako wpływ na wolność słowa - komentuje jeden z internautów. Podobnych uwag do wypowiedzi pojawia się coraz więcej.

Co ciekawe, gdy dziennikarze faktycznie się na nim skupili, to też nie był zadowolony. Pytany o zmianę na fotelu marszałka Sejmu - co uzgodnili w umowie koalicyjnej - odpowiedział... "nie psujcie nam wakacji". Ta wypowiedź również nie przeszła bez echa. 

Źródło: niezalezna.pl
Reklama