Politycy koalicji rządzącej sugerują, że szpital w Otwocku dostał dotację z Funduszu Sprawiedliwości tylko dlatego, że operowany był tam prezes PiS Jarosław Kaczyński. - Dotacja została przyznana zanim pan prezes zdecydował się na zabieg i nie jest związana z taką aparaturą - powiedział w Telewizji Republika Jacek Ozdoba z Suwerennej Polski. Emocje w debacie politycznej sięgnęły zenitu.
Temat dotacji z Funduszu Sprawiedliwości dla Szpitala Klinicznego im. prof. A. Grucy CMKP w Otwocku pojawił się w ubiegłym tygodniu na posiedzeniu parlamentarnego zespołu ds. "rozliczeń PiS". W ślad za tym ruszyła narracja koalicji 13 grudnia o tym, że dotacja dla szpitala w Otwocku miała zostać przyznana dlatego, że operowano tam prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.
W debacie politycznej Telewizji Republika posłowie Jacek Ozdoba (Suwerenna Polska), Dariusz Stefaniuk (Prawo i Sprawiedliwość), Rafał Komarewicz (Polska 2050) i Piotr Woźniak (Lewica) dyskutowali na temat pieniędzy, które były wydawane z Funduszu Sprawiedliwości, mającego wspierać ofiary przestępstw lub tym przestępstwom przeciwdziałać.
Koalicja rządząca twierdzi, że z Funduszem Sprawiedliwości związana jest "afera", m.in. dotycząca wydatku na szpital w Otwocku. - Czemu nie dostały inne szpitale, tylko akurat ten? Dlatego, że najważniejsza osoba w państwie, która nie pełniła żadnej funkcji, była tam operowana. To jest nieetyczne - stwierdził poseł Komarewicz.
Pan Kaczyński był operowany w tym szpitalu i dostał pieniądze, a inne szpitale nie dostały.
- Ale pan sprawdził, że żaden inny szpital z Funduszu Sprawiedliwości nie dostał pieniędzy? - pytała Katarzyna Gójska. Wówczas poseł Polski 2050 wymienił trzy szpitale, wskazując, że te nie dostały.
Poseł Jacek Ozdoba z Suwerennej Polski sprawdził daty dotyczące dotacji dla szpitala w Otwocku. - Dotacja została przyznana zanim pan prezes zdecydował się na zabieg i nie jest związana z taką aparaturą - powiedział. Do Otwocka trafił mikroskop chirurgiczny na oddział dziecięcy.
Senator Piotr Woźniak z Lewicy stwierdził, że nigdy nie będzie przeciwny temu, żeby pieniądze trafiały do placówek służby zdrowia. Stwierdził, że trzeba zwiększyć nakłady na publiczne placówki medyczne, bo to polska racja stanu. - Natomiast ta aura funduszu sprawiedliwości... Trudno ją dzisiaj obronić - stwierdził senator.
Poseł PiS Dariusz Stefaniuk stwierdził, że nakłady na służbę zdrowia za rządów Zjednoczonej Prawicy znacząco wzrosły. Wytknął politycznym konkurentom z koalicji rządzącej brak wiedzy. Nie przekonało to jednak polityka Polski 2050.
- Solidarna Polska kradła pieniądze! - wykrzyczał poseł Komarewicz. - Puknij się człowieku w czoło, jeżeli nie wiesz na co te środki zostały przeznaczone. Przygotuj się do programu! Przeznaczone zostały na mikroskop ratujący życie... - odparł poseł Ozdoba.