Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polityka

Dobra mina do złej gry? Taki wpis zamieścił Tusk po meczu z Litwą. "Pan jej przetłumaczy"

Żaden polski polityk nie został przywitany na stadionie tak krytycznie, jak Donald Tusk w Kownie. Nie skończyło się tylko na gwizdach. A premier próbował PR-owo ratować sytuację selfie ze swoją litewską odpowiedniczką.

Reprezentacja Polski pokonała wczoraj Litwę 2:0 w meczu eliminacji Mistrzostw Świata. Biało-czerwoni kontrolowali mecz i nie dali szans przeciwnikom. Wśród gości spotkania w Kownie był premier Donald Tusk, który mecz oglądał w towarzystwie szefowej rządu Litwy Ingi Ruginiene.

Polscy kibice, którzy przez 90 minut prowadzili fantastyczny doping, bardzo krytycznie przywitali szefa rządu. "Donald, matole, twój rząd obalą kibole" - śpiewali od początku. Później doszło jeszcze hasło "je**ć Tuska" i transparent "nie jesteś, nie byłeś, nie będziesz kibicem reprezentacji Polski". 

Mimo takiego przywitania, premier usiłował robić dobrą minę do złej gry. 

- Jest bramka dla Polski, ale litewska Pani Premier wciąż uśmiechnięta - napisał Tusk, wstawiając zdjęcie z litewską premier.

Na reakcję nie trzeba było długo czekać. "Pan jej przetłumaczy te piosenki które o Panu śpiewają Nasi kibice" - podsumował europoseł PiS Bogdan Rzońca. 

Źródło: niezalezna.pl