W trakcie prezydenckiej kampanii wyborczej Donald Tusk zapowiadał w ramach prac zespołu ds. deregulacji pod wodzą Rafała Brzoski, że do końca maja będzie gotowych "ponad 100 ustaw deregulujących polską gospodarkę i administrację".
Obecnie zbliża się koniec czerwca, a takich ustaw nadal nie ma. Internauci pytają, czy to była tylko kampanijna zagrywka.
Dziś minął pełny miesiąc 🫡🥳
— 1 Star (@PawelSokala) June 22, 2025
22 maja premier obiecał 100 ustaw deregulacyjnych do końca maja. Ktoś jeszcze pamięta? Przecież to nie była zagrywka kampanijna, a Pan premier jest poważnym człowiekiem. Prawda?
Pewno utknęły w komisji ekspertów Jacka Murańskiego 🤨 pic.twitter.com/nykXdhYNPX
Jak przypomina "Dziennik Gazeta Prawna", odpowiedzialne za przygotowanie tzw. pierwszego pakietu deregulacyjnego jest Ministerstwo Rozwoju i Technologii. Te jednak nadal są na etapie projektów ustaw, które nie zostały jeszcze przegłosowane przez Sejm i wcielone w życie.
Na podobnym etapie są przepisy przygotowywane przez inne resorty. Przykładowo Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej po przeanalizowaniu propozycji zespołu Brzoski przygotował własne rozwiązania w zakresie przepisów dotyczących pracy zdalnej.