"Mam dla całego środowiska ratowników medycznych ogromny szacunek i wdzięczność za trudną i niebezpieczną pracę, jaka wykonują" - napisała w oświadczeniu, w którym przeprasza za słowa o śmierci medyka, wiceminister zdrowia Urszula Demkow. Zapewniła w nim, że dołoży "wszelkich starań by zadbać o godność, szacunek i wdzięczność dla wszystkich, którzy ratują nasze zdrowie i życie, a w szczególności ratowników medycznych". Jednocześnie kompletnie zignorowała ich apel o rozpoczęcie rozmów o kwestii wieku emerytalnego.
Wiceminister zdrowia Urszula Demkow wywołała poruszenie wypowiedzią na temat niedawnej śmierci ratownika medycznego. Stwierdziła, że 62-latek mógł przejść na emeryturę, więc dalsza praca "to był jego wybór". - [...] ważne jest też to, że ratownicy już w tej chwili mogą pracować krócej, bo do 60-tego roku życia - powiedziała.
Na wypowiedź Demkow zareagował Ogólnopolski Związek Zawodowy Ratowników Medycznych. W piśmie do resortu zdrowia zwrócił się o przeprosiny i sprostowanie. W dokumencie podkreślono, że "sugestia, że Ratownik Medyczny, który został zamordowany pełniąc dyżur, sam był sobie winien, ponieważ pracował mimo osiągnięcia wieku emerytalnego" była nieprawdziwa i krzywdząca. Wskazano też, że nieprawdą były słowa o wcześniejszej emeryturze i zwrócili uwagę, że tę kwestię należy zmienić.
We wtorek Demkow opublikowała oświadczenie.
"[...] chciałabym bardzo przeprosić całe środowisko ratowników medycznych oraz bliskich zamordowanego [...] Mam dla całego środowiska ratowników medycznych ogromny szacunek i wdzięczność za trudną i niebezpieczną pracę, jaka wykonują"
– przekazała polityk.
Zapewniła też, że dołoży "wszelkich starań, by zadbać o godność, szacunek i wdzięczność dla wszystkich, którzy ratują nasze zdrowie i życie, a w szczególności ratowników medycznych".
Najwyraźniej jednak te wartości nie obejmują wcześniejszego przejścia na emeryturę.
Wiceminister zdrowia w żaden sposób nie odniosła się do apelu Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Ratowników Medycznych o rozpoczęcie debaty publicznej na temat zmiany zasad obejmujących w tej kwestii ratowników medycznych.
We wcześniejszym piśmie zwrócono uwagę, iż "mimo że Ratownictwo Medyczne oraz Ratownicy Medyczni są traktowani jak służba, nie posiadają oni takich samych przywilejów emerytalnych. W rezultacie mogą przejść na wcześniejszą emeryturę jedynie na ogólnych zasadach dotyczących każdego pracownika zatrudnionego na umowę o pracę, a nie na zasadach preferencyjnych, jak ma to miejsce w przypadku służb".
Mimo to - deklarująca dbanie o ratowników - minister całą sprawę postanowiła przemilczeć, a wypowiedzi nie sportowała.
Oświadczenie. pic.twitter.com/nb3lFfWM8B
— Urszula Demkow (@UrszulaDemkow) February 11, 2025