22 lipca 1945 roku zapisał się na lata w historii zniewolonej przez komunistów Polski. Za czasów Polski Ludowej był to dzień szczególnie obchodzony. Miał "upamiętniać" podpisany w Moskwie przez Józefa Stalina Manifest Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego (PKWN), zakładającego, że rząd tymczasowy w Warszawie podlega pod całkowitą kontrolę Kremla.
O komunistycznym święcie przypomniał Włodzimierz Czarzasty informując, że tego dnia odbędzie się rekonstrukcja rządu koalicji 13 grudnia.
Przyszły szef BBN prof. Sławomir Cenckiewicz przypomniał o "przekleństwie dat/analogii historycznych, których lepiej unikać".
Przekleństwo dat/analogii historycznych, których lepiej unikać... 13 grudnia, 22 lipca... https://t.co/3NjPhkNNuN
— Sławomir Cenckiewicz (@Cenckiewicz) July 9, 2025
Historyczna analogia wzbudziła także zdumienie wśród polityków z ugrupowań niezwiązanych z rządem.
Demokracja walcząca, a rekonstrukcja krocząca 😎 https://t.co/qsOlv4MrSO
— Paulina Matysiak 🇵🇱 (@PolaMatysiak) July 9, 2025
Jak oni nie widzą, że koalicja powołana do życia 13 grudnia będzie robić rekonstrukcję 22 lipca to im żaden rzecznik nie pomoże 😆 https://t.co/GojOpfsgoc
— Marcelina Zawisza #PartiaRazem (@mmzawisza) July 9, 2025
22 lipca - święto odrodzenia koalicji 13 grudnia. 🙃 pic.twitter.com/A5d3OyG7UJ
— Michał Dworczyk (@michaldworczyk) July 9, 2025
W. Czarzasty ogłasza, że rekonstrukcja odbędzie się 22 lipca. Genów nie oszukasz.
— Marcin Przydacz (@marcin_przydacz) July 9, 2025
W nawiązaniu do komunistycznych świąt pojawiły się także komentarze dotyczące szykowanych przez ten rząd planów na 7 listopada, gdy wspominano Rewolucję Październikową.