Ja jestem zdziwiony, że pan minister Michał Gramatyka tak bardzo krytykuje swojego szefa Donalda Tuska - stwierdził na antenie Telewizji Republika poseł PiS Robert Gontarz. Polityk zareagował w ten sposób na wypowiedź przedstawiciela Polski 2050, w której stwierdził, że jego partia nigdy nie obiecałaby paliwa po 5,19 zł, ponieważ oznaczałoby to, że nie mają szacunku do wolnego rynku. Na uwagi Gontarza, że jako przedstawiciele partii Szymona Hołowni, członka koalicji rządzącej, powinni jednak nie bagatelizować obietnic premiera, Gramatyka... "zdradził tajemnicę".
Od pierwszego kwietnia zostanie zniesiony zerowy VAT na żywność. Wbrew obietnicom rządzących, nie tylko w sklepach będzie drożej, ale i na stacjach benzynowych. Po zapowiadanym przez Donalda Tuska paliwie za 5,19 zł ani śladu, za to - według prognoz - jego cena po świętach wybije ponad 7 zł. O obietnice przedstawicieli byłej opozycji pytany był na antenie Telewizji Republika wiceminister cyfryzacji Michał Gramatyka.
"Ja jestem z Trzeciej Drogi, ja jestem od Szymona Hołowni. Polska 2050 nigdy nie złożyłaby obietnicy, że paliwo będzie kosztować 5,19, a chleb np. 7 zł. To by pokazywało, że nie mamy szacunku do wolnego rynku"
Na jego słowa zareagował Robert Gontarz z PiS. - Ja jestem zdziwiony, że pan minister Gramatyka tak bardzo krytykuje swojego szefa. Ja przypomnę, że to nie jest tak, że Polska 2050 nie ma żadnych relacji z Donaldem Tuskiem, który składał tę obietnicę (...) bo znajdujecie się w rządzie Donalda Tuska i Donald Tusk jest osobą, która powinna brać odpowiedzialność za te słowa, a wy, jako podwładni pana premiera powinniście się chociaż zawstydzić, zarumienić odrobinę wiedząc, jak bardzo kłamliwe były te słowa - powiedział.
"Paliwo po 5,19 to raczej rzecz niemożliwa do osiągnięcia, a szczególnie nie jakąś prostą metodą (...) mamy gospodarkę wolnorynkową i nie może być tak, że jakiś premier podejmie decyzję o tym, żeby obniżyć jedną, prostą decyzją paliwo do kwoty 5,19, skoro to rynki światowe decydują o cenach ropy, no i jest jeszcze wiele innych czynników. Dlatego, pojawia się pytanie: po co takie rzeczy opowiadać, czemu tak kłamać"
Gramatyka jednak nie miał zamiaru brać sobie tych uwag do serca. Oznajmił, że kwestia cen paliw go tak bardzo nie dotyczy.
"Ja panu zdradzę pewną tajemnicę. Ja mam elektryczny samochód i on się ładuje ze słońca. Tam na dachu są panele, on przez noc się ładuje, a w dzień ja sobie nim jeżdżę i to paliwo ma wtedy dużo mniejsze znaczenie. Proszę mi wierzyć, że tak i to bardzo fajnie działa"
Szok😳 Paliwo nie jest po 5,19zł, ale Gramatyka ma pewną radę 👇😳 pic.twitter.com/FM0enTezFX
— AnkaPolska 🇵🇱 #BabiesLivesMatter (@AnkaPolska) March 29, 2024