„Jestem coraz bardziej zaniepokojony narastającą falą autorytaryzmu ogarniającą świat” – stwierdził Obama. „Widzimy, jak politycy atakują społeczeństwo obywatelskie, podważają wolność prasy i wykorzystują wymiar sprawiedliwości jako broń. I nikt nie jest oszczędzany” – ostrzegł.
Wypisz-wymaluj obecna sytuacja w Polsce? A jednak komentarze byłego prezydenta USA padły w trakcie rozmowy z trzema absolwentami programów Fundacji Obamy, którzy - jak stwierdzono - "pracują na rzecz wzmocnienia demokracji w swoich krajach ojczystych – Polsce i na Węgrzech". Wśród nich była Zuzanna Rudzińska-Bluszcz, była wiceminister sprawiedliwości w Polsce. Ona również "ostrzegła obywateli przed pokusą śledzenia wydarzeń w kraju tylko w okresie wyborów".
„Demokracja to coś, co należy praktykować codziennie lub co tydzień, regularnie” – powiedziała. „Potrzebujemy aktywnego obywatelstwa” - dodała.
- Są przykładem dla nas wszystkich - skomentował Obama, nawiązując do aktywistów z Polski i Węgier.
Na portalu X.com odpowiedział mu Brazylijczyk, który mieszka w Polsce.
Cześć, panie Obama. Jestem imigrantem mieszkającym w Polsce. Ulice są czyste, miasta BARDZO bezpieczne, życie jest dobre i łatwe. Nie znam Stanów Zjednoczonych, ale nie jestem pewien, czy Filadelfia i Chicago wyglądają tak ładnie jak tutaj
– napisał, wymieniając też "demokratyczne" Londyn, Hamburg czy Paryż.
Hey mr. Obama. I am an immigrant living in Poland. Streets are clean, cities are VERY safe, life is good and easy.
— Levi Borba 🇧🇷 - 🇵🇱 (@abrobivel) October 11, 2025
I am not familiar with the US, but I am not sure Philadelphia or Chicago looks as nice as here.
Neither in supper-dupper democratic London, Hamburg, or Paris. pic.twitter.com/42hEfhq42j