Brakuje pieniędzy na pensje dla nauczycieli. Części gmin wstrzymała opłacanie im ZUS-u
Kolejne samorządy nie mają pieniędzy na wypłaty dla nauczycieli. Sytuacja w budżetach gmin jest na tyle słaba, że środki na ten cel są przeznaczane ze składek ZUS pracowników lub inwestycji.
O katastrofalnej sytuacji nauczycieli pisze "Dziennik Gazeta Prawna". Tylko w jednej gminie w woj. świętokrzyskim - Bodzentyn - wypłat nie otrzymało 150 osób. Informował o tym prezes tamtejszego okręgu ZNP Zbigniew Błasiński. Prosząc resort edukacji o interwencje zaznaczył, że do jego związku napływają sygnały z kolejnych miejsc, w których może dojść do podobnej sytuacji.
Problemy z wynagrodzeniami dla nauczycieli dotyczą także Bytomia i Siemianowic Śląskich. W pierwszej z miejscowości na wypłaty brakuje aż 32 mln zł. Samorząd brak pieniędzy tłumaczy zbyt niską subwencją oświatową. Chodzi o to, że wynosi ona ok. 350 mln zł w skali roku, a potrzebne jest ok. 520 mln zł.
"To jest subwencja wyrównawcza najniższa od lat. W zeszłym roku były to 53 mln zł, w tym natomiast tylko 25 mln zł, a co najciekawsze ta kwota do dzisiaj na konta nie wpłynęła, a a pensje wypłacamy nauczycielom 1 grudnia"
– żalił się pod koniec listopada na antenie TVP Katowice burmistrz Bytomia Mariusz Wołosz.
Z kolei w Siemianowicach zabrakło na wypłaty 8 mln zł. Oba miasta, aby zapłacić nauczycielom wstrzymały odprowadzanie składek do ZUS. Ruch dotyczył nie tylko nauczycieli, ale i osób zatrudnionych w instytucjach samorządowych. Jak informowała Solidarność, pracownicy dowiedzieli się o decyzji.. od związkowców lub z mediów.
Problemy z wypłacaniem wynagrodzeń nauczycielom ma także Szczutowo w woj. pomorskim. Tam włodarze, aby ratować sytuacje postanowili przesunąć w budżecie pieniądze z inwestycji. - Łącznie przekroczenia wydatków na wynagrodzenia to ponad milion złotych - informował pod koniec października portal sztutowo.com.
Sytuacja dotyczy także woj. wielkopolskiego. W jednej ze szkół w Kwileniu nauczyciele, po tym, jak nie otrzymali wypłat za październik ogłosili, że przestają prowadzić lekcje. - Na ten komunikat zareagowała burmistrz Chocza Magdalena Marciniak i zdecydowała o przekazaniu szkole ponad 115 tys. zł na pokrycie wynagrodzeń - informuje DGP.
Źródło: niezalezna.pl, dorzeczy.pl, dziennika gazeta prawna
