Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polityka

Bigosowanie na ekranie. Zmiana Trzaskowskiego w Komorowskiego postępuje bardzo szybko

Słuchając tyrad Trzaskowskiego w rodzaju tej, jak to będzie zajadał się z Trumpem wafelkami Prince Polo, można wręcz zatęsknić do opowieści Komorowskiego na temat „bigosowania” - pisze w najnowszej "Gazecie Polskiej Codziennie" Paweł Rybicki.

Bigosowanie na ekranie

Zmiana Rafała Trzaskowskiego w Bronisława Komorowskiego postępuje bardzo szybko. Słuchając tyrad Trzaskowskiego w rodzaju tej, jak to będzie zajadał się z Trumpem wafelkami Prince Polo, można wręcz zatęsknić do opowieści Komorowskiego na temat „bigosowania”. Jest jednak pewna różnica pomiędzy tymi politykami. Komorowski nie pozował na „młodego światowca”.

Reklama

Trzaskowski usilnie próbuje kreować się na wyluzowanego młodzieniaszka, a ma przecież 53 lata, czyli ledwie o pięć lat mniej od Komorowskiego, gdy tamten obejmował urząd prezydenta. Nie da się być wyluzowanym 30-latkiem, gdy jest się w tym wieku, będąc tak naprawdę zdecydowanie najstarszym spośród grona najważniejszych kandydatów. Ale Trzaskowski usilnie próbuje tej zagrywki – w efekcie jego kampania z dnia na dzień staje się coraz bardziej żałosna.

Ta opinia ukazała się w dzisiejszej "Gazecie Polskiej Codziennie". Zapraszamy do lektury gazety, wybierzcie wygodną prenumeratę cyfrową!
Reklama