15 mld złotych - tyle ma wynosić składka Orlenu na pokrycie zamrożenia cen energii w projekcie ustawy polityków Platformy Obywatelskiej i Polski 2050. Sama zapowiedź tego pomysłu wywołała spadek notowań koncernu na giełdzie i jednoczesny wzrost wartości zachodnich firm zajmujących się OZE. Okazuje się, że to nie wszystko. Jak wykazuje Janusz Cieszyński, Orlen zapłaci za coś, za co dotychczas płaciły firmy niemieckie.
O sprawie w mediach społecznościowych pisze były minister cyfryzacji Janusz Cieszyński.
- Pieniądze na obniżki cen prądu dla Polaków pochodziły także z odpisów od nadzwyczajnych zysków właścicieli OZE - napisał. Jak stwierdził, poseł Polski 2050 Paulina Hening-Kloska "zrobiła im prezent i zwolniła z tych opłat".
"Postanowiłem spojrzeć, jakie firmy (poza spółkami skarbu państwa) wpłaciły do tej pory najwięcej. Myślicie, że autorka też to sprawdziła?"
– dodał.
Cieszyński do wpisu dołączył fragment dokumentu, który mówi o 5 firmach. Kraj pochodzenia beneficjenta rzeczywistego każdej z nich nie pozostawia wątpliwości.
Szef rządu podczas piątkowej konferencji pytany był m.in. o to, czy dopuszcza, aby zamrożenie cen energii finansował Orlen.
- Pytanie o niezwykle ważną sprawę, czyli jak finansować zamrożenie cen energii i energii cieplnej dla mieszkańców. Muszę powiedzieć, że o jednej ważnej sprawie - rząd przedstawił bardzo ważny konkretny projekt ustawy, który ma być częściowo finansowany z budżetu, częściowo przez spółki Skarbu Państwa. Tak to organizowaliśmy również wcześniej, wystarczy popatrzyć na charakterystykę tych regulacji, które wdrażaliśmy od dwóch lat – powiedział Mateusz Morawiecki.
Przypomniał, że regulacje związane z zamrożeniem cen energii obowiązują od dwóch lat i od tego czasu "mamy kryzys energetyczny i bardzo wysokie ceny energii".
- Uważam, że (...) wszystkie spółki Skarbu Państwa powinny się częściowo dołożyć do tego (sfinansowania mrożenia cen energii - PAP). I tak realizowaliśmy przez poszczególne mechanizmy regulacyjne, regulacje cen energii, które wdrażaliśmy, powodowały, że spółki energetyczne i spółki paliwowe również dokładały się do tego. Nie bardzo rozumiem, czemu miałoby to iść w ciężar jednej spółki. To mnie prowadzi do takiego podejrzenia, że może ktoś przygotowuje się do tego, żeby sprzedać Orlen, żeby wyprzedać spółki Skarbu Państwa. Bo tak to trochę wygląda
– powiedział premier..
Dodał, że jeśli tak, to "zanim sformułowała rząd obecna opozycja, doprowadza do przygotowania gruntu pod wyprzedaż polskich sreber rodowych".
W listopadzie poprzedni rząd przyjął projekt ustawy przewidujący przedłużenie na 2024 r. funkcjonowania mechanizmów osłonowych dotyczących zamrożenia cen energii.