Dziś w trakcie posiedzenia Rady Krajowej PO zaprezentowany zostanie gabinet cieni. Zgodnie z zapowiedzią poznamy 21 cieni szefów resortów oraz ich zastępców.
O wiele bardziej sceptycznie do pomysłu największej partii opozycyjnej podchodzi jednak Elżbieta Witek z PiS, która stwierdza, że już wkrótce z Platformy faktycznie może zostać już tylko cień.- Na powołanie gabinetu cieni może pozwolić sobie partia, która jest alternatywą dla partii rządzącej. Nowoczesna nie może sobie na to pozwolić. Gabinet cieni będzie liczył tyle samo lub więcej posłów niż kluby Nowoczesnej i PSL razem wzięte. Ministrowie z poprzednich rządów nie mogą wchodzić w poprzednie buty – mówił na antenie TVN24 Schetyna.
- Kiedy myśmy byli w opozycji, jeszcze w czasie kampanii wyborczej ktoś zapytał mnie o to, czy mamy gabinet cieni. Nie, nie mieliśmy żadnego gabinetu cieni, bo to się po prostu nie sprawdza. Natomiast mieliśmy szeroką ekipę doradców, ekspertów, ludzi, którzy tworzyli program, spośród których można było potem wybrać ministrów i wiceministrów. Jeśli Platforma Obywatelska idzie dzisiaj w gabinet cieni, to mnie się źle kojarzy, cień, to może cień z Platformy zostanie. Nikomu źle nie życzę, ale myślę, że to nie jest dobry kierunek – mówiła na antenie TVP Info Elżbieta Witek.