Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Zmęczenie kłamstwem

Każda władza kiedyś się ludziom przejada, odczuły to zarówno PiS po ośmiu latach rządzenia, jak i po tym samym czasie dawna koalicja PO–PSL. Ale w czasie wczorajszej konwencji Karola Nawrockiego chyba większość oglądających poczuła, jak bardzo zmęczeni jesteśmy codziennymi kłamstwami rządów Donalda Tuska i to już po półtora roku ich trwania.

Napis „Sfera normalności” umieszczony na scenie dobrze oddawał to, co czują Polacy. Tak się dłużej nie da, słuchanie codziennych oszustw przykrywanych coraz to nowymi pomysłami PR-owymi wywołuje w końcu odruch wymiotny. Na tym tle Karol Nawrocki mówiący o konkretach – rozbudowie armii, CPK czy podatkach – po prostu odróżniał się od tej codziennej dawki bredni. I przypominał Polakom czasy, w których władza była lepsza lub gorsza, ale w najważniejszych sprawach dotrzymywała obietnic i, co równie ważne, nie ukrywała swoich prawdziwych celów. Gdy Nawrocki mówił, że nie chce nielegalnych imigrantów czy Zielonego Ładu, czuło się, że naprawdę ich nie chce i nie „odwidzi” mu się za dwa miesiące jak Tuskowi i Trzaskowskiemu. To niby nic nadzwyczajnego, to elementarna uczciwość, ale na tle obecnej atmosfery w Polsce wydawała się ozdrowieńczym szokiem.
 

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

Piotr Lisiewicz