Zdziwionym i zaskoczonym przypomnę, że pokolenie rodziców tych panienek z błyskawicami i chłopców ze znakami tęczy lub Antify, wchodziło w dorosłość w latach 90., gdy tygodnik „NIE” sprzedawany był w rekordowych nakładach 700 tys. egzemplarzy. Z czasem popularność Urbanowskiej gadzinówki zmalała, ale nie dlatego, że odbiorcy odrzucili pornograficzny i antyklerykalny przekaz. Przenieśli się do „Gazety Wyborczej”, gdzie znaleźli ten sam nurt, ale w bardziej wyrafinowanym, „europejskim” wydaniu. Po katastrofie smoleńskiej pękły kolejne granice. Kpiny z ofiar, obrażanie rodzin, rechot w miejsce żałoby, cała ta w istocie antychrześcijańska obsesja ujawniała się w mediach. Ale z publicznym, masowym wybuchem dzikiej nienawiści (które odczułem też na własnej skórze) mieliśmy do czynienia na Krakowskim Przedmieściu 9 sierpnia, gdy trwała walka o krzyż. Zwycięstwo Zjednoczonej Prawicy w 2015 roku było potężnym sygnałem mobilizującym nie tylko do partyjnej, politycznej, ale też światopoglądowej wojny. W kwietniu 2016 roku feministki wtargnęły do kościoła św. Anny, gdy był odczytywany list Episkopatu na temat obrony życia. „Zupełnie przypadkiem” był tam fotoreporter „Wyborczej” i opisał całe zdarzenie. Po czarnym wtorku (październik 2016 roku) był przecież atak na kurię biskupią na ul. Miodowej. Niestety, „ustawka” „Wyborczej” w kościele św. Anny, jak i atak na kurię nie spotkały się ze strony hierarchów z adekwatnym do agresji potępieniem, nie było też konsekwencji karnych wobec napastniczek. Ponad 5 mln widzów na filmie „Kler” (2018 rok) ujawniło, jak silne są antyklerykalne stereotypy. Jeszcze większe powodzenie filmów braci Sekielskich (w których duchowni niestety oberwali na własne życzenie) potwierdziło zapotrzebowanie na taki przekaz. Protesty z czasem wygasną, ale ludzie zostają. Jakie wynikają z tego wnioski dla katolickiej opinii? Jak powinna zareagować hierarchia? Obyśmy nie zlekceważyli tych pytań.
Zanim zapłonie katedra
Ogromne poparcie #Strajku kobiet prowokuje pytania: Czy istotnie to spór o aborcję? Czy skala i gwałtowność wybuchu były do przewidzenia? Skąd się wzięło takie natężenie chamstwa i antykatolickiej agresji? Znamiona zjawiska widoczne były od dawna.