Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
,Jan Galarowicz
19.06.2023 10:00

Wiara i uczynki

Czy dla chrześcijaństwa liczy się tylko wiara? A może jego istota jest tożsama z określoną, wzniosłą etyką? Pytania te sugerują dwie fałszywe odpowiedzi, dwie pokusy, przed jakimi stoją wyznawcy Jezusa Chrystusa, dwie błędne drogi egzystencji chrześcijańskiej.

Jedna koncentruje się przede wszystkim na etyce, absolutyzując ją. Sercem chrześcijaństwa jest w istocie – dowodzą jej zwolennicy – wzniosłe i piękne nauczanie moralne Jezusa z Nazaretu: wzywanie do miłości, tolerancji itp. Z kolei druga pokusa polega na absolutyzowaniu wiary i zarazem na bagatelizowaniu życia moralnego. Wyznawcy tej drugiej drogi powołują się przede wszystkim na chrześcijańską ideę Boga: skoro jest On Bogiem kochającym każdego człowieka i Bogiem miłosiernym, to niezależnie od tego, jak żyjemy, dobrze czy źle, wszyscy będziemy zbawieni. „Hulaj dusza, piekła nie ma!”. A raczej piekło wprawdzie istnieje, ale – jak głoszą postępowi teologowie (skąd oni to wiedzą?) – jest ono puste. Tymczasem św. Paweł napisał: „Wiara bez uczynków martwa jest” oraz „niesprawiedliwi nie posiądą królestwa Bożego”.
 

Reklama