Rosyjska propaganda dyskredytowała i dyskredytuje wciąż zachodnie szczepionki. Ale sami Rosjanie nie ufają rodzimym preparatom mimo zachęt i przymusów. Jednocześnie sytuacja epidemiczna w Rosji jest bardzo zła. Dopuszczenie zachodnich szczepionek będzie szło wbrew dotychczasowej polityce i propagandzie. Rosja na własne życzenie znalazła się w defensywie. Polska powinna to wykorzystać. Jak tylko szczepionki zachodnie zostaną dopuszczone, należy zaproponować Moskwie preparaty z naszych magazynów, za darmo albo po okazyjnej cenie. Odmówią, to będą musieli się tłumaczyć resztkom opinii publicznej w Rosji, dlaczego rezygnują z hojnego daru. Przyjmą, to Polska zyska wdzięczność zwykłych Rosjan, tak jak niedawno zyskała wdzięczność Wietnamczyków. Trudniej będzie potem Kremlowi wmawiać Rosjanom, że Polska to ich najgorszy wróg.
Szczepionkowe okno możliwości dla Polski
Rosyjski dziennik ekonomiczny „Kommiersant” podał, że rosyjskie ministerstwo zdrowia chce dopuścić – na początek w jednej innowacyjnej klinice w Moskwie – zachodnie szczepionki przeciw COVID-19. Jeszcze niedawno Rosja twierdziła, że poradziła sobie z wirusem, a Putin mówił, że Sputnik V jest najlepszy („jak kałasznikow”).