Oni chcą strasznego kraju dla zwykłych ludzi, cudownego dla liberalnych elit. Oni chcą biedy dla tych, co krzywdy już zaznali – sobie znów poradzą. Tego nie da się zlekceważyć, przegadać, wykpić. Pamiętam oczy moich kolegów i koleżanek, ich rodziców i dziadków. Pamiętam niepewność moich rodziców. Model przemian, który tak hołubi pani Wielowieyska, był straszny dla wszystkich poza liberalną elitą. Naprawdę, nie musimy do tego wracać. Prawo i Sprawiedliwość zmieniło sposób myślenia o Polsce. Pokażmy młodym Polkom i Polakom, że nie musimy już myśleć o rzeczywistości pod dyktando Wielowieyskiej i Balcerowicza.