Albo rzecznik rządu stanu wojennego Jerzy Urban, który organizował akcję wysyłania śpiworów dla bezdomnych w USA, by pokazać fałszywe współczucie i odwrócić uwagę od prześladowań Polaków. A reżimowa telewizja Jaruzelskiego robiła reportaże o bezdomnych w amerykańskich miastach. Dziś reżim Łukaszenki i jego przekaźniki odwracają uwagę od prześladowanych Białorusinów. ZSRS w czasach zimnej wojny po cichu wspierał też terroryzm, również by siać zamęt na Zachodzie. I ujawnione przez MSW informacje o proweniencji dużej części migrantów przedostających się do Polski również wskazują na ich powiązanie z terroryzmem, a także związki z Moskwą. Nic więc nowego. Zwłaszcza że Putin wywodzi się z KGB i hołubi Stalina i ZSRS, podobnie jak Stalina i ZSRS hołubi Łukaszenka. Oni tak naprawdę nigdy nie przestali być komunistami.
Stare komunistyczne metody Łukaszenki i Putina
Łukaszenka i Putin, próbując wywołać kryzys migracyjny w Europie i wysyłając na granicę z Polską i Litwą migrantów, nie robią nic nowego. Podobnie postępował Fidel Castro, co jakiś czas wyrzucając z Kuby do USA wyselekcjonowanych przestępców i inną patologię, by wywoływać tam zamęt.