Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
,Dorota Kania,
20.10.2016 08:02

Podejrzany Donald T.

Od 10 kwietnia 2010 r. poznaliśmy wystarczająco dużo faktów poważnie obciążających Donalda Tuska.

Od 10 kwietnia 2010 r. poznaliśmy wystarczająco dużo faktów poważnie obciążających Donalda Tuska. Zgodził się na to, by w wyjaśnianiu katastrofy jako podstawę prawną zastosowano konwencję chicagowską, jego nadzór nad służbami był tragiczny, zgodził się także na rosyjską wersję przyczyn smoleńskiej tragedii.

To zaledwie kilka z długiej listy zarzutów, które można sformułować pod adresem byłego premiera. Mimo upływu sześciu lat od katastrofy na jaw wychodzą kolejne fakty. Nagranie, o którym mówi minister obrony narodowej Antoni Macierewicz w wywiadzie dla najnowszego wydania tygodnika „Gazeta Polska”, może całkowicie pogrążyć byłego premiera. Niebawem poznamy treść nagrania (wbrew temu, co piszą niektórzy dziennikarze, nigdy nie było ono emitowane). Poznamy przebieg spotkania, które odbyło się wieczorem 10 kwietnia 2010 r. w Smoleńsku. Dowiemy się, co powiedział Władimir Putin, ówczesny premier Rosji, i co mówili Donald Tusk oraz towarzyszący mu politycy. I może nareszcie Polacy usłyszą, jakie ustalenia zapadły pomiędzy Tuskiem a Putinem. Ustalenia, o których Donald Tusk nawet nie wspomniał prokuraturze podczas przesłuchania w sprawie Smoleńska.

Wesprzyj niezależne media

W czasach ataków na wolność słowa i niezależność dziennikarską, Twoje wsparcie jest kluczowe. Pomóż nam zachować niezależność i kontynuować rzetelne informowanie.

* Pola wymagane