Tym samym oficjalnie kończy się wielomiesięczna telenowela pod tytułem „Apache’e dla Polski”. Podobnie jak w przypadku większości polskich seriali, niepotrzebnie przedłużana przez wiele miesięcy. Konkretnie przez osiem, bo tyle nowemu szefostwu MON zajęło pochylenie się nad główną umową czekającą do podpisu od grudnia 2023 r. W przypadku leasingu należy dodać kolejne miesiące, bo rzeczony dokument parafowano dopiero w lutym br.
Oczywiście to bardzo dobrze, że Wojsko Polskie będzie miało do dyspozycji nowoczesne śmigłowce szturmowe. Można było to jednak załatwić znacznie szybciej. Na liście planów modernizacji MON wykreśla jeden punkt. Jak to w znanym przysłowiu: „jedna jaskółka wiosny nie czyni”. Podobnie jak kontrakt na apache’e nie sprawi, że możemy już mówić o zażegnaniu stagnacji w polskich zbrojeniach, bo nadal obecna ekipa rządząca ma wiele do zrobienia.