Od długiego czasu przyglądam się informacyjnym operacjom specjalnym, jakim poddawane jest społeczeństwo Zachodu. Wobec nawału zajęć zawodowych, nie mogąc solidnie udokumentować tematu, muszę ograniczyć się do impresji.
W 1973 r. w czeskiej Pradze odbyła się wielodniowa konferencja „naukowa”, na której zadekretowano powstanie nowej „nauki” – psychotroniki. Parapsychologia, wcześniejsza o sto lat próba „unaukowienia” magii i okultyzmu, całkowicie się już skompromitowała. Zatem wymyślono nową interpretację zjawisk związanych z demonizmem – tym razem opisywanych bez używania kategorii osobowych. Według psychotroniki, to co parapsychologia opisuje jako „duchy”, to – bezosobowe „myślokształty”. Setki tysięcy publikacji sprawiły, że KGB-owska psychotronika była potężnym wsparciem płynącego wtedy z Kalifornii ruchu New Age. Moskwa uzyskała realny wpływ na społeczność Zachodu. Nie – dominujący, ale istotny. Spychając 15–30 proc. Europejczyków i Północnych Amerykanów w otchłań irracjonalizmu.
Ostatnimi laty rośnie w siłę ruch antyszczepionkowy. Zanim rozwinę myśl – dwie uwagi. Po pierwsze, bez wątpienia, masowe szczepienie dzieci na kilka groźnych chorób jest działaniem racjonalnym. Po drugie, nie ma żadnej wątpliwości, że elity oligopolu farmaceutycznego próbują zmusić aparat państwowy wielu krajów do dekretowania obowiązkowości kolejnych, już zbędnych, wieloelementowych szczepień. W tej sytuacji niezbędna jest naukowa wiedza. Gdzieś trzeba postawić granicę. Farmaceutyczny, potężny pieniądz kupuje jednak korzystne dla siebie badania. Rodzice próbują bronić swe dzieci. Przepychanka trwa. I w to wszystko wchodzą moskiewscy inżynierowie społeczni. Publikują fejkowe kontr-badania, tworzą mitologie śmiertelnych niebezpieczeństw płynących z
każdej szczepionki. Stymulują potężne emocje. Kłamią. W efekcie kolejne grupy społeczne Zachodu nie mają zaufania do swoich państw. Pojawiają się aktywiści skłonni do walki z systemem. Irracjonalizm triumfuje.
I jeszcze wyznawcy chemtrails. Wierzą oni, że smugi kondensacyjne pojawiające się za samolotami to w istocie ślad rozpylania trujących substancji. Kolejne tysiące, dziesiątki tysięcy osób, które straciły zaufanie do własnego państwa.
Kremlowscy siewcy irracjonalizmu albo podbijają kiełkujące absurdalne teorie, albo widząc realne starcie idei i interesów, wzmacniają najbardziej nieprawdopodobną opcję. Dywersanci ideologiczni atakują Zachód kolejnymi teoriami spiskowymi. KGB/FSB kontynuuje tradycje Ochrany z jej „Protokołami mędrców Syjonu”. Kreml prowadzi globalną wojnę informacyjną. Zachód nie ma nawet pojęcia, na ilu dzieje się to społecznych polach. Polskie państwo musi powołać osobną służbę, która będzie monitorować ideologiczną, spiskową agresję. To wymóg czasu. Niestety.
Źródło: Gazeta Polska
#dezinformacja
#służby specjalne
Robert Tekieli