Od dwóch lat notuje też trzyprocentowy deficyt budżetowy. W Polsce wszystkie te wskaźniki są wyraźnie lepsze, a na rachunku bieżącym mamy nawet minimalną nadwyżkę. I okazuje się, że to sceptycy mieli rację – w I kwartale 2018 r. Rumunia zanotowała zerowy wzrost PKB kwartał do kwartału, czyli najniższy w całej UE. Jego wzrost rok do roku wyniósł 4 proc. i Rumunia spadła pod tym względem na piąte miejsce, podczas gdy Polska była druga (wzrost pięcioprocentowy). Nie pierwszy raz okazuje się, że lepszy jest nieco niższy wzrost, ale za to stabilny. 10 lat temu boleśnie przekonały się o tym kraje bałtyckie. Oby Rumunia nie podzieliła ich losu.