Znana jest również metafora ziarna pszenicznego: „Jeśli ziarno pszeniczne nie obumrze, zostanie tylko samo”. Nasza ziemska wędrówka nie jest, co nam wmawiają hedoniści i z czym się coraz chętniej zgadzamy również my, konserwatyści i katolicy, ogrodem rozkoszy. Życie doczesne konstytuują bowiem nie tylko wydarzenia, wartości i przeżycia pozytywne, lecz także negatywne.
Chrześcijaństwo głosi pełną prawdę o człowieku i jego egzystencji. I wymaga od nas, abyśmy się nie trzymali kurczowo wartości witalnych, nie zamykali oczu na nasze „krzyże”, nie uciekali od nich i nie przerzucali ich na inne osoby, lecz nieśli je cierpliwie i wytrwale, byli zdolni do wyrzeczenia…