Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Prezent od Tuska

Z każdym kolejnym dniem przekonujemy się, w jakim bantustanie żyjemy. Teza bardzo mocna, ale jak inaczej określić to, co stało się w sprawie Polnordu i umorzenia zarzutów wobec Giertycha?

To po prostu ostentacyjna pokazówka Tuska, udowadniająca, że wolno mu wszystko, że każdego może, w tej uśmiechniętej Polsce, ochronić i wywindować do najwyższych zaszczytów. Wszystko bowiem wskazuje na to, że ruch przywódcy PO jest związany z namaszczeniem, za jakiś czas, Giertycha na ministra. Jednocześnie to właściwie już „zasada", jeśli chodzi o naszego premiera, ta decyzja wydaje się być zarówno wyrazem jego bezkarności i bezczelności, jak i słabości. Kolejne sondaże pokazują wyraźnie, że Tuskowi grunt usuwa się spod nóg – co więcej, ewidentnie nie ma on żadnego pomysłu na jakąś formę „nowego otwarcia", pokazania czegokolwiek pozytywnego. Jedyne więc co mu pozostaje, to działanie na zasadzie: „jeszcze więcej, jeszcze mocniej, jeszcze durniej". W tym kontekście Giertych jest idealnym wyborem. Możemy być pewni, że dzięki niemu standardy patologii z Silnych Razem jeszcze mocniej zaistnieją w polskiej polityce. Jednocześnie wyraźnie widać, że Tusk jest zmuszony do tego typu decyzji okolicznościami, nieudolnością własnej władzy, ponieważ są one dla niego ryzykowne, mocno odsłaniając prawdziwe intencje i standardy uśmiechniętej Polski. Ostentacyjne „skręcenie" sprawy jednego z najbardziej agresywnych i prymitywnych polityków tej władzy, z gigantycznym elektoratem negatywnym, to wręcz rodzaj prezentu dla demokratycznej i propaństwowej opozycji. Zwłaszcza teraz. Z jednej strony mamy bowiem staruszkę, dręczoną przez policję i prokuraturę za nieprzychylny komentarz wobec Owsiaka, z drugiej kumpla premiera, człowieka oskarżanego o udział w wielomilionowych przewałach, którego władza na oczach wszystkich uniewinnia. Trudno o wymowniejszy symbol standardów uśmiechniętej Polsce, który widzą przecież obywatele. Właściwie za tego typu „prezenty" powinniśmy być wdzięczni Tuskowi. 

 



Źródło: Gazeta Polska

Dawid Wildstein