Oczywiście pierwsze skojarzenie powinno iść w kierunku, że Polskę stać na pomoc dla zwykłych ludzi. Ale w dalszej kolejności trzeba też mówić o Centralnym Porcie Komunikacyjnym, Świnoujściu i atomie. Hasztag #PolskeStacNaWiecej już niedługo powinien hulać w internecie. Nowy rząd musi w ten sposób poczuć oddech obywateli na swoim karku. I albo sprzeciwić się Berlinowi, albo zostać przez Polaków obalony.
Polskę stać na więcej
Już dzisiaj widać, że głównym kierunkiem rządów Donalda Tuska będzie ograniczenie dużych inwestycji i wsparcia dla Polaków. Oczywiście wszystko na zlecenie Niemiec. Berlin chce mieć z Polski źródło taniej siły roboczej, a Tusk chce to Niemcom dać. Oczywiście wszystko będzie tłumaczone „problemami budżetowymi”. Dlatego już dziś trzeba skontrować narrację o „dziurze PiS”. Warto oprzeć się na haśle „Polskę stać na więcej”.