Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
,Ryszard Kapuściński,
13.09.2022 09:01

Polak, Węgier, dwa bratanki…

W wywiadzie dla tygodnika „Sieci” premier Mateusz Morawiecki odniósł się do relacji z Węgrami i zapowiedział, że Węgry i Polska będą nadal utrzymywać bliskie relacje. Te słowa wywołały oburzenie wśród opozycji, która zarzuca Węgrom sprzyjanie Rosji. To może warto przypomnieć, że wszystkie pakiety sankcji mogły być ustalone tylko dlatego, że Węgrzy również głosowali za nimi.

Może ktoś z opozycji wskaże kraj w Europie, który bardziej zasługuje na poparcie i nigdy nie zdradził Polski? Pamiętamy, z jak wielką pomocą dla Polski pospieszyli Węgrzy w 1920 r. podczas wojny polsko-bolszewickiej. Pamiętamy, że w Budapeszcie stoi pomnik Sándora Petöfiego i Józefa Bema; prawdziwy symbol naszej przyjaźni. Pamiętamy o naszych ojcach i dziadkach, którzy – ku wściekłości komunistycznego reżimu – w roku 1956 organizowali pomoc dla bohaterów antysowieckiego powstania na Węgrzech. Polacy i Węgrzy z bólem serca obserwują ataki Rosji na Ukrainę, płaczemy nad śmiertelnymi ofiarami wśród ludności cywilnej. Z takim samym bólem nasi ojcowie i dziadkowie obserwowali rozstrzeliwanie ludności cywilnej w 1956 r. w Budapeszcie i Poznaniu, w 1968 r. w Czechosłowacji czy w 1970 r. na polskim Wybrzeżu!

 

Wesprzyj niezależne media

W czasach ataków na wolność słowa i niezależność dziennikarską, Twoje wsparcie jest kluczowe. Pomóż nam zachować niezależność i kontynuować rzetelne informowanie.

* Pola wymagane