Można podać setki przykładów. Np. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie na wniosek niemieckiej (!) organizacji wydał postanowienie o wstrzymaniu wydobycia węgla w kopalni Turów, czyli pozbawieniu kilkunastu tysięcy ludzi pracy i destabilizacji bezpieczeństwa energetycznego kraju. Jednak Niemcom nie przeszkadza, że obok Turowa funkcjonuje dziewięć kopalni – pięć na terenie Czech, cztery w Niemczech. Albo kopalnie przy granicy belgijskiej, między Kolonią, Düsseldorfem a Belgią. Znajdują się tu trzy duże kopalnie odkrywkowe węgla brunatnego, a na północ od nich kopalnia odkrywkowa Garzweiler. Po co polskie kopalnie, jak są w Niemczech? Działania sędziów z opozycji zakrawają na spisek przeciwko rządowi w Polsce. Takie podchodzenie do spraw polskiej gospodarki, do nadrzędnych interesów państwowych, do działań wbrew polskiej racji stanu, należy traktować jako ewidentną zdradę!