Nie można było wprowadzić programów socjalnych, programów, które są wyrównaniem szans, ponieważ nie było na to środków. Kolejne przesłuchania przed sejmową komisją śledczą ds. VAT pokazują stosunek czołowych polityków ekipy rządowej PO-PSL do uszczelniania systemu ściągania podatku VAT: nic nie wiedzieli, nic nie było można. Przesłuchiwany wczoraj przez komisję śledczą Waldemar Pawlak, wicepremier oraz minister gospodarki w rządzie Donalda Tuska, podobnie jak inni politycy z tamtej koalicji, nie czuje się winny temu, że Polacy tracili miliardy złotych. Wręcz przeciwnie – podczas przesłuchania stwierdził, że podejmował stanowcze działania, które doprowadziły do uszczelniania luki VAT-owskiej. Fakty jednak mówią zupełnie coś innego – niemoc poprzedniej władzy rodzi pytanie, czy wynikała ona z braku umiejętności rządzenia, czy też było to świadome i celowe działanie.