Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
,Marcin Herman,
09.09.2021 13:00

Pesymizm polski

Józef Mackiewicz w czasie okupacji napisał esej „Optymizm nie zastąpi nam Polski”, przestrzegając przed sytuacją, w jakiej znalazła się Polska u schyłku wojny. Ale generalnie całe jego pisarstwo można tak określić.

Stał w kontrze do zbyt dużego, jego zdaniem, optymizmu II Rzeczypospolitej i optymizmu czasów wojny, zwłaszcza wśród władz polskiego rządu na emigracji i państwa podziemnego. Wtedy Polska była inna. Po odzyskaniu niepodległości i triumfie nad bolszewikami panowały optymizm i wiara, że Polska sobie zawsze poradzi, i nawet klęska oraz okupacja tylko trochę nadkruszyły to przekonanie. Dziś mamy do czynienia z czymś odwrotnym – od wielu zwykłych Polaków po publicystów i polityków panuje raczej niedoszacowanie siły i możliwości Polski i Polaków. Niewiara we własne siły i przekonania, lęk, kompleksy, frustracje, narzekanie. Pojawia się to zresztą nie tylko w życiu publicznym, ale też prywatnym. Pesymizm jest wręcz modny. Czasem mam wrażenie, że jedyni, którzy reprezentują optymizm i entuzjazm co do Polski, to powracający Polacy ze Wschodu i osiedlający się w Polsce Białorusini, Ukraińcy, Gruzini czy Rosjanie. A Polacy stąd nie cenią tego, co mają. Ciekawe, co o tym napisałby Mackiewicz?

Wesprzyj niezależne media

W czasach ataków na wolność słowa i niezależność dziennikarską, Twoje wsparcie jest kluczowe. Pomóż nam zachować niezależność i kontynuować rzetelne informowanie.

* Pola wymagane